UrodaAndrzejkowy makeup

Andrzejkowy makeup

Jeszcze parę chwil i większość z nas wykorzystując niewątpliwą okazję, jaką są imieniny Andrzeja, zacznie szykować się do wyjścia. Będziemy chciały wyglądać wyjątkowo, czarująco i olśniewająco. Niezależnie od tego, czy wieczór spędzimy na andrzejkowym balu, czy w gronie znajomych, musimy się odpowiednio przygotować.

Andrzejkowy makeup
Źródło zdjęć: © AP

Jeszcze parę chwil i większość z nas wykorzystując niewątpliwą okazję, jaką są imieniny Andrzeja, zacznie szykować się do wyjścia. Będziemy chciały wyglądać wyjątkowo, czarująco i olśniewająco. Niezależnie od tego, czy wieczór spędzimy na andrzejkowym balu, czy w gronie znajomych, musimy się odpowiednio przygotować. Podstawą jest wypoczęta twarz oraz pozytywny nastrój. Zaczynamy zabawę z makijażem!

Makijaż na andrzejki - tak jak i każdy makijaż wieczorowy - musi spełniać kilka warunków. Przede wszystkim musi być trwały, aby przetrwał trudy intensywnej zabawy, musi dobrze się "trzymać" twarzy, cera musi być dobrze zmatowiona. Cienie mogą być bardziej perłowe niż w makijażu codziennym, brokatowe, błyszczące. Możemy również użyć bardziej błyszczącej pomadki, w odważnym kolorze lub błyszczyka z dużą ilością glossu, brokatu. Efektownie zaprezentują się też sztuczne rzęsty - najlepiej w kępkach, gdyż dają bardziej naturalny efekt, są też bardziej komfortowe w noszeniu niż rzęsy w pasku.

Należy pamiętać, że w makijażu wieczorowym istotne są kontrasty - to co w makijażu dziennym jest jasne, malujemy jeszcze jaśniej, to co ciemne - malujemy ciemniej. Nie zapominamy o różu i wymodelowaniu twarzy pudrem brązującym oraz o makijażu szyi i dekoltu.

Znając ogólne zasady dotyczące makijażu wieczorowego, możemy zabrać się do pracy. Pierwszą rzeczą jaką robimy, zaraz po wklepaniu kremu pielęgnacyjnego, odpowiedniego do rodzaju naszej cery, jest nałożenie bazy pod makijaż. Ma to na celu napięcie skóry, spowodowanie, że makijaż bardziej się w nią wtopi, a zarazem będzie bardziej trwały. Jeśli zachodzi taka potrzeba, to stosujemy korektory. Oczywiście można ograniczyć się do standardowych korektorów w odcieniach beżu, jednak lepszy efekt uzyskamy korzystając z korektorów kolorowych: różowy do szarych cieni i brązowych przebarwień, zielony do zaczerwienień, żółty do zasinień.

Kolejny etap to nałożenie podkładu - powinien być bardziej kryjący niż na co dzień. Aby uniknąć nadmiary podkładu na twarzy, najlepiej nałożyć go lateksową gąbeczką. Następnie twarz dokładnie pudrujemy.

Mając odpowiednio przygotowaną twarz (krem, baza pod makijaż, korektor, podkład, puder matujący), możemy rozpocząć zabawę z kolorami. Należy pamiętać, ze nie każdy kolor pasuje każdej z nas. Dobrze jest wiedzieć, jakim jest się typem kolorystycznym, aby makijażem, barwą włosów i stroju stworzyć spójny wizerunek. Makijaż powinien też być powiązany z obowiązującymi trendami.

Nasze propozycje makijażu na Andrzejki 2010:

Makijaż pierwszy - "smoky eyes". Klasyczna wersja tego makijażu to oko niemalże całe czarne, rozświetlone białym cieniem. Jednak przydymione oko można również wykonać w kolorze śliwkowym, stalowym, brązowym, zielonym, granatowym. Podstawą jest mocno okonturowane kredką lub cieniem oko. Cieni używamy matowych. Kontur lekko rozcieramy. Na całą powiekę nakładamy jasny cień - bazę. Następnie nakładamy ciemny (czarny) cień na całą powiekę ruchomą, aż do głębi oka. Lekko rozcieramy. Pod łukiem brwiowym i w wewnętrznym kącikach nakładamy jasny (biały) cień. Rozcieramy granice między kolorami oraz przejście pomiędzy cieniem a skórą. Ponownie nakładamy cienie, rozcieramy - aż do uzyskania pożądanego efektu.

Następnie malujemy dolną powiekę, pamiętając o dokładnym roztarciu. Tuszujemy rzęsy, nakładamy róż na policzki oraz omiatamy całą twarz pudrem brązującym. Obrysowujemy usta konturówką, malujemy pomadką, lub ograniczamy się jedynie do błyszczyka - to oczy grają główną rolę w tym makijażu! Makijaż drugi - "flamenco". To makijaż dla kobiet lubiących gorące rytmy oraz czerwone usta. Ciemną kredką lub cieniem delikatnie obrysowujemy kontur oka - skupiając się raczej na górnej powiece. Rozcieramy kreski. Powieki lekko malujemy beżowo-brązowymi lub beżowo-grafitowymi cieniami. Na tym etapie chodzi o zaakcentowanie głębi oka, podkreślenia konturu, cienie muszą być doskonale roztarte, efekt naturalny.

Następnie bardzo dokładnie tuszujemy rzęsy, wydłużamy je i pogrubiamy, doklejamy po kilka kępek sztucznych rzęs. Usta precyzyjnie obrysowujemy czerwoną (ewentualnie w kolorze bordo) konturówką, pamiętając o tym, że czerwony pigment mocno wtapia się w makijaż i poprawki mogą być trudne do wykonania. Malujemy usta pomadką w odcieniu konturówki. Pamiętamy o wymodelowaniu twarzy.

podkładandrzejkibłyszczyk

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)