Anna Cieślak po ślubie z Edwardem Miszczakiem "doświadcza obrzydliwych napaści"

Anna Cieślak zdobyła największą popularność dzięki filmowi "Dlaczego nie!" w reżyserii Ryszarda Zatorskiego. Zagrała tam główną rolę. Aktorka znana jest jednak również z wielu innych ról w filmach i serialach, a także w sztukach teatralnych. Ostatnio zagrała chociażby w głośnym serialu "Szadź".

Anna Cieślak opowiedziała w rozmowie z Katarzyną Zdanowicz w programie "Zdanowicz. Pomiędzy wersami" o hejcie. Aktorka nie kryła, że nieraz krzywdzące komentarze kierowane są ze strony kobiet. - W świecie show-biznesu kobiety bardzo często są bezwzględne i okrutne. Tak samo jak zdarzają się bezwzględni i okrutni mężczyźni, tak samo zdarzają się bezwzględne i okrutne kobiety - podkreśliła.

Cieślak ujawniła też, że spada na nią wiele krzywdzących słów ze względu na jej związek z Edwardem Miszczakiem, wieloletnim dyrektorem programowym TVN-u. - Bardzo często, w obecnej sytuacji, gdzie hejtuje się mnie z powodu bycia żoną mojego męża, doświadczam okrutnych, obrzydliwych napaści na moją osobę, ale już się tym nie przejmuję - wyjaśniła.

- Jestem już w momencie, kiedy po prostu jest mi tylko żal takiego człowieka, bo jest albo wynajęty, albo musi wyrzucić swoją frustrację. I te wszystkie sensacyjne artykuły wyzwalają w ludziach emocje, mogą wyrzucić z siebie swoją frustrację, oceniając drugiego człowieka. Patrząc po tym, jak dużo ludzi to robi, myślę, że jesteśmy jednak narodem bardzo zakompleksionym - dodała aktorka.

Czytaj także: Anna Cieślak wrzuciła intrygujące zdjęcie. Aktorka przeszła sporą metamorfozę

Anna Cieślak zaręczyła się z Edwardem Miszczakiem w 2020 roku. W sierpniu rok później wzięli ślub. Para dba o swoją prywatność i nie afiszuje się ze związkiem - rzadko można ich zobaczyć podczas imprez czy na ściankach. Niechętnie opowiadają też o swojej relacji w wywiadach, unikają szumu wokół siebie.

- Na początku się bardzo denerwowałam, że pracuję ponad 20 lat, a najważniejsze jest to, że zrobią nam zdjęcie z moim mężem, albo że ja powiem o nim dwa słowa, bo mnie ktoś zapyta - mówiła w rozmowie z Pauliną Sochą-Jakubowską w podcaście "Wprost Przeciwnie".

- Rozumiem, że to może być sensacja, ale fascynujące jest to, że historia zna takie przypadki. Uczę się oswajać ten temat medialnie, ale nie chcę, by mój mąż przysłużył się do tego, że więcej będzie o mnie w mediach - podkreśliła Cieślak.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl