Anna Nowak-Ibisz pozuje z nastoletnim synem Vincentem. Fanki nie mogą się nadziwić
Anna Nowak-Ibisz zamieściła w mediach społecznościowych fotografię z Juraty, na której pozuje z synem. Wcześniej musiała poprosić nastolatka o zgodę na publikację wizerunku. Obok tej informacji jej obserwatorki nie przeszły obojętnie.
Vincent jest owocem miłości Anny Nowak-Ibisz i Krzysztofa Ibisza. Chłopak zapozował z mamą do zdjęcia, choć nie było to łatwe.
Vincent Ibisz. Tak wygląda syn Anny Nowak-Ibisz
"Z synem. Nie wiem, jak często udaje się wam uzyskać pozwolenie na wykorzystanie wizerunku własnego dziecka, ale jeśli jest to nastolatek, to chyba nie muszę mówić, że łatwiej wielbłądziemu przez ucho igielne, niźli matce z synem na zdjęciu za jego zgodą" – napisała Anna Nowak-Ibisz.
Okazuje się, że większość rodziców ma ten sam problem. Matki chcą pamiątkowe relacje z wakacji zamieszczać w mediach społecznościowych, lecz ich pociechy już niekoniecznie.
"A ja myślałam, że wychowałam kosmitów. Mam 3 synów i zakaz wstawiania ich zdjęć. 13-latek już jeździć z nami nie chce" – napisała jedna z matek. "Jeszcze z panią jeździ. Mój już nie chce. Mówi, że to obciach. A przecież ma dopiero 20 lat!" – dodała kolejna. "Moja 14-latka za zdjęcie potrafi mnie zablokować na Instagramie albo usunąć ze znajomych. Gdybym jej ukradkiem zdjęć nie robiła, to w naszym albumie byłaby kilkuletnia luka z jej życia. No jak żyć?!" – czytamy.
"Nierealne... mam trójkę, przestałam błagać" – brzmi następny wpis. Na co Anna Nowak-Ibisz odpisała: "Czyli ilość nie łagodzi sytuacji".
Po komentarzach można zatem przypuszczać, że wspólna fotografia z dziećmi to ewenement w internecie.