Arcybiskup wstawił się za księciem Andrzejem. "Wszyscy popełniają błędy, wszyscy są ludźmi"
Arcybiskup Canterbury stanął w obronie księcia Yorku, Andrzeja, oskarżonego o gwałt i molestowanie. "Wszyscy popełniają błędy, wszyscy są ludźmi. (…) Nie powinniśmy wymagać od rodziny królewskiej, żeby byli świętymi" – powiedział.
Książę Andrzej ogłosił 20 listopada, że wycofuje się z pełnienia obowiązków. Przyznał, że rezygnuje, ponieważ jego znajomość z Jeffreyem Epsteinem, amerykańskim miliarderem-pedofilem, stała się obciążeniem dla rodziny królewskiej. Arcybiskup wstawił się za księciem Andrzejem po tym, jak królowa i książę Karol pozbawili go królewskich obowiązków.
Arcybiskup Canterburry wstawił się za księciem Andrzejem
Jak donosi "Daily Mail", arcybiskupa zapytano wprost o skandal związany z księciem Yorku: "Czy uważasz, że po skandalu księcia Andrzeja rodzina królewska musi przestrzegać wyższego kodeksu moralnego niż reszta społeczeństwa?".
Prymas kościoła odpowiedział: "Myślę, że proszenie o to, aby byli nadludzcy, nie jest tym, co powinniśmy robić, ponieważ nikt taki nie jest. Wszyscy popełniają błędy, wszyscy są ludźmi".
Arcybiskup mówił jeszcze o tym, że rodzina królewska jest bardziej narażona na ocenianie niż reszta społeczeństwa, że wiele osób zapomina, że są tylko ludźmi. Zaznaczał przy tym wszystkim, że nie mówi o żadnej konkretnej osobie, ale o ogóle rodziny królewskiej.
Przypomnijmy, że książę Andrzej oskarżany jest o wykorzystanie seksualne 17-letniej Virginii Roberts, a także innych młode dziewczyn "pracujących" dla Jeffreya Epsteina. Księciu Andrzejowi zarzuca się, że nie zerwał z miliarderem kontaktu nawet w momencie, gdy ten został prawomocnie skazany za pedofilię.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl