Azjatki oszalały na punkcie domowych operacji plastycznych. Poprawiają wszystko
Operacje plastyczne są kosztowne i nie zawsze idą tak, jak powinny. Dlatego też azjatyckie dziewczyny postanowiły opatentować domowe poprawianie swojej urody. W ruch idą skalpel i wosk.
07.12.2018 10:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sieci lotem błyskawicy niesie się filmik, na którym azjatycka wizażystka całkowicie zmienia wygląd swojej twarzy. Używa do tego taśmy klejącej, sklapela i wosku kosmetycznego. W mgnieniu oka zwęża sobie nos, wyostrza kości policzkowe, wyszczupla podbródek i podkreśla łuki brwiowe.
Zamiast wydawać krocie na operacje plastyczne, makijażystki coraz częściej sięgają po wosk. Plastyczna masa pozwala wykreować zupełnie nowy wizerunek, bez ingerencji chirurga.
Prawdziwy szok pojawia się jednak w momencie, kiedy wizażystka zmywa i zdejmuje charakteryzację. Nagle okazuje się, że wygląda zupełnie inaczej i w niczym nie przypomina wykreowanej przez siebie postaci.
Wosk kosmetyczny najczęściej wykorzystuje się w charakteryzacji filmowej i teatralnej. Teraz jednak zaczynamy używać go na co dzień. Na Instagramie jak grzyby po deszczu pojawiają się filmiki, na których mężczyźni zmieniają się w kobiety, wizażystki zmieniają się ze zwykłych dziewczyn w supermodelki.
Nam rano brakuje czasu, żeby chociaż przypudrować twarz, a co dobiero zbudować nową. Mimo to podziwiamy kreatywność azjatyckich wizażystek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Jak selfie wpływa na liczbę operacji plastycznych?