Jest córką Rosjanina. Mówi, co po nim odziedziczyła
Weronika Książkiewicz 21 marca 2024 roku skończyła 43 lata. Mało kto wie, że popularna polska aktorka urodziła się za granicą. Za oryginalną urodę gwiazdy odpowiada wyjątkowa mieszanka genów. Co wiadomo na temat rodziny Książkiewicz?
Weronika Książkiewicz to jedna z bardziej lubianych i rozpoznawalnych polskich aktorek. Choć w życiu zawodowym szybko spełniała swoje marzenia. w życiu prywatnym mierzyła się z wieloma przeciwnościami losu. W 2009 roku aktorka usłyszała smutną diagnozę. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie swojej rodziny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna rodzina. Dwie kultury
Aktorka od zawsze powtarzała, że ma dwie ojczyzny. Jedną jest Polska, a drugą... Rosja. Wszystko dlatego, że ojcem Książkiewicz jest Rosjanin. Rodzice przyszłej gwiazdy poznali się w czasach studenckich. Na temat mężczyzny nie znajdziemy za wiele informacji. Wiadomo natomiast, że przez pewien czas Weronika mieszkała w ojczyźnie taty. Przyszła na świat w Moskwie.
"Na pewno odziedziczyłam po ojcu bardzo dużą emocjonalność. W ciągu kilku sekund potrafię przejść od wielkiej złości do euforycznej radości. Śmiech często mieszam ze łzami. Do tego jestem przesądna. Na przykład przed podróżą zawsze przysiadam na chwilę zgodnie ze zwyczajem, który pamiętam z pobytów w Rosji" - wspomniała Książkiewicz w wywiadzie dla serwisu polki.pl.
Od najmłodszych lat gwiazda była też związana z Polską. Regularnie odwiedzała mieszkającą w Poznaniu babcię. Później przeprowadziła się nad Wisłę. Przed studiami myślała o powrocie do Rosji, jednak ostatecznie wybrała kształcenie się w Polsce.
Wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami". Przygodę z programem przerwała diagnoza
W 2009 roku Weronika Książkiewicz pojawiła się u boku Rafała Maseraka w "Tańcu z gwiazdami". Pewnego dnia poinformowała, że jest zmuszona zrezygnować z show z powodu problemów zdrowotnych. Później przyznała, jak poważne było to schorzenie. Lekarze zdiagnozowali u Książkiewicz nowotwór rdzenia kręgowego.
Na całe szczęście wygrała walkę z podstępną chorobą. Nowotwór został usunięty operacyjnie i nie była potrzebna chemioterapia. Aktorka bała się, że gdyby zwlekała z decyzją, skończyłoby się paraliżem całego ciała. Dlatego nie czekała i od razu zgodziła się na zabieg. Nowotwór został pokonany.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl