Basia Kurdej-Szatan o kompleksach. Co poprawiłaby w swoim wyglądzie?
Urodowe sekrety gwiazdy
Basia Kurdej-Szatan to zdecydowanie najbardziej rozpoznawalna blondynka w Polsce. Mężczyźni wzdychają na jej widok, a ona sama bardzo krytycznie podchodzi do swojego wyglądu. W wywiadzie dla magazynu "InStyle" wyznała, że ma taką część ciała, której totalnie nie lubi.
Zobacz też: Kurdej-Szatan przytyła? "Wróciłam do diety pudełkowej. To mnie ratuje!"
Kompleks blondynki z Play'a
Świetna figura, niesamowita uroda, hipnotyzujące spojrzenie i czarujący uśmiech. Wydawałoby się, że taka gwiazda jak Basia Kurdej-Szatan nie ma prawa narzekać na swój wygląd. A jednak aktorka ma taką część ciała, za którą niespecjalnie przepada. Na pytanie, co poprawiłaby w swoim wyglądzie, odpowiedziała, że nie lubi swoich łydek. - Mogłyby być smuklejsze i ładniej wyprofilowane - stwierdziła. - Ale cóż, takie mam i muszę je zaakceptować - dodała.
Ulubiony makijaż
Basia Kurdej-Szatan w wywiadzie dla magazynu "InStyle" zdradziła również, jaki makijaż lubi najbardziej. Okazuje się, że gwiazda najlepiej czuje się, kiedy ma oko podkreślone wyłącznie na górnej powiece i usta w mocnym kolorze. - Wyglądam wtedy bardziej świeżo - wyjaśniła. Gwiazda swój make-up ma opanowany do perfekcji, bo na planach zdjęciowych podpatruje, jak makijażystki konturują jej twarz i nakładają rozświetlacz, tworząc świetlisty look.
Codzienny makijaż
Aktorka przyznała, że uwielbia się malować. Na co dzień wystarczają jej podkład, tusz, bronzer i błyszczyk. - Na większe wyjścia wyciągam cały arsenał kosmetyków. Mam ich mnóstwo. Lubię kupować coraz to nowe cienie i je testować - wyjaśniła. - W liceum, kiedy szłam na dyskotekę, musiałam się pomalować, żeby mnie wpuścili. To była dobra lekcja makijażu, dzięki temu mam teraz wprawę i nawet na ważne wyjścia maluję się sama - dodała.
Urodowe triki gwiazdy
Basia Kurdej-Szatan podzieliła się również swoimi urodowymi trikami, dzięki którym wygląda świetnie nawet wtedy, gdy ma deficyt snu. - Na przykład dzisiaj rano przed wyjściem na próbę w teatrze nałożyłam na 15 minut maskę silnie nawilżającą. W tym czasie robiłam sobie śniadanie, więc nie był to zmarnowany kwadrans. Dzięki niej moja przesuszona i zmęczona skóra ekspresowo odzyskała blask - wyjaśniła i dodała, że rano nigdy nie pije kawy, tylko stawia na bombę witaminową w postaci świeżego soku z pomarańczy lub koktajlu warzywno-owocowego. Jeśli chodzi o cerę, to aktorka dużą wagę przywiązuje do codziennego demakijażu i zawsze mocno nawilża twarz kremami i maskami. Dbanie o siebie sprawia jej przyjemność.
Rady dla córki
Basia Kurdej-Szatan w wywiadzie przyznała, że swojej córce zawsze będzie mówić, by w życiu kierowała się swoją intuicją i tym, co podpowiada jej serce. - Będę jej wskazywać drogę i pomagać, ale to ważne, aby mogła próbować i sama o sobie decydować. Chciałabym, żeby zawsze była sobą, nie naśladowała bezrefleksyjnie trendów, tylko podkreślała to, co w niej najlepsze, najpiękniejsze - wyjaśniła.