Na początku września tego roku 61-letnia Beata K. została zatrzymana przez policję na warszawskim Mokotowie. Wokalistka prowadziła samochód pod wpływem alkoholu, a według doniesień, jechała tzw. "zygzakiem". Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie dwa promile. Beacie K. zabrano wówczas prawo jazdy i postawiono zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. W połowie października Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko wokalistce.
Beata K. skazana przez sąd
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa 29 października 2021 roku wydał wyrok nakazowy w sprawie Beaty K. - dowiedział się portal tvp.info. Na podstawie zebranych dowodów uznano, że "okoliczności czynu i wina oskarżonej nie budzą wątpliwości".
Członkinię zespołu "Bajm" za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu skazano na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne (20 godz. miesięcznie). Zakazano też prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez pięć lat oraz zobowiązano do zapłacenia kwoty 10 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Zobacz: Na Monikę Lewinsky wydano wyrok. Dlaczego jej historia nie mogłaby się powtórzyć w XXI wieku?
Prokuratura chce wyższej kary
- Prokuratura złoży sprzeciw od wydanego wyroku. W ocenie oskarżyciela publicznego orzeczona wobec oskarżonej kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu - stanu nietrzeźwości, jak też stopnia zagrożenia bezpieczeństwa, które swoim zachowaniem wywołała oskarżona - skomentowała decyzję Sądu dla Warszawy-Mokotowa Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Sprawa Beaty K. Jest komentarz wiceministra sprawiedliwości
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
