Blogerka ostro na temat Pawłowicz i jej podobnych. "Wsadźcie sobie swoje "argumenty" w du*ę i SPIE****AJCIE!

Krystyna Pawłowicz powiedziała wprost, kto jej zdaniem ponosi pełna odpowiedzialność za tragiczną śmierć Kacpra: "Liberalno-lewackie środowiska najpierw propagują wśród dzieci i młodzieży podatnych na różne niestandardowe zachowania - nienaturalne postawy i relacje, a potem, gdy te zaburzone zachowania są przez rówieśników brutalnie wytykane, i w skrajnych sytuacjach kończą się tragicznie, to lewaccy ideolodzy patologii obyczajowych odwracają kota ogonem i fałszywie, bezczelnie lamentują nad "morderczą nietolerancją” rówieśników. Nie siejcie patologii, nie będzie jej śmiertelnego żniwa. Nie demoralizujcie dzieci i młodzieży, dajcie im w spokoju, zgodnie z naturą przeżyć ich dzieciństwo i młodość" – napisała.

W sieci zawrzało. A nawet ruszyła zbiórka podpisów pod apelem, by facebook'owe konto parlamentarzystki zostało usunięte. Internauci, celebryci, blogerzy odnieśli się do jej słów w błyskawicznym tempie. Nietypowa Matka Polka też dała upust swoim emocjom. W komentarzu zatytułowanym "Słowo na niedzielę" wygarnęła: "Bezpośrednim sprawcą tej tragedii nie jest Krystyna Pawłowicz, ale wasze dzieci i wy wszyscy, którzy się z nią zgadzacie. Którzy z pogardą mówicie 'pedał'. Którzy, w XXI wieku, wbrew nauce, uważacie, że homoseksualizm należy leczyć i można wyleczyć. Którzy czujecie, że macie prawo wściubiać nos do cudzej sypialni, gdy nikomu tam nie dzieje się krzywda. Bo dżender! Bo lewacy! Bo to nienormalne! Bo ksiądz proboszcz tak powiedział! Bo Panbuk jest niezadowolony! Bo... a weźcie wy wszyscy razem wsadźcie sobie swoje 'argumenty' w d..ę i SPIE....AJCIE!" – napisała dosadnie.

Blogerka jest mamą czterech chłopców. Słynie z ciętych ripost, ostrego języka i używania wulgaryzmów, za co wielu ją uwielbia. Fani uznają, że właśnie dlatego jest autentyczna, normalna, a przy tym ma nieziemskie poczucie humoru. Tym razem było bardzo serio. Nietypowa Matka Polka wyraziła nadzieję na to, że ludzie przestaną wychowywać "bezduszną hołotę pokroju pani poseł". Nie da się ukryć, że to rodzice mają największy wpływ na dzieci. Właśnie to, co widzą, słyszą i obserwują we własnych czterech ścianach, daje podstawę do tego, w jakim kierunku rozwiną się ich poglądy i przekonania. To, że w młodym umyśle rodzi się agresja w stosunku do rówieśników ze względu na odmienny wygląd, ubiór, zachowanie, orientację, jest najczęściej efektem zasiania ziarna nienawiści przez pierwsze, największe ich autorytetu – rodziców.

"Własną klatą (…) bronicie dzieci przed adopcjami par homoseksualnych, nie zdając sobie nawet sprawy, że to wam powinno się całkowicie odebrać prawa rodzicielskie za to, że z niewinnych dzieciaków robicie patole, która rówieśnika doprowadziła do ostateczności" – podsumowała blogerka.