Blogerka zachorowała na COVID-19. I zdradza, jak system gubi kolejnych chorych
Dagmara Hicks, autorka bloga "Cała reszta" zdradziła, że zachorowała na COVID-19. Chorobę przeszła dość łagodnie, ale miała okazję zobaczyć, jak w praktyce działa, a raczej - nie działa system ochrony zdrowia. Teraz prosi innych, by pandemię brali na serio.
17.10.2020 14:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Liczba zakażeń koronawirusem rośnie lawinowo. Codziennie padają kolejne rekordy, w szpitalach brakuje łóżek i respiratorów, kolejne obostrzenia mają nam pomóc przetrwać zimę. Jednocześnie nie brakuje koronasceptyków, którzy w noszeniu maseczek dopatrują się łamania konsytucji.
Blogerka kontra koronawirus
Dagmara Hicks, autorka lajfstajlowego bloga od początku na serio brała zagrożenie spowodowane wirusem. Jej mąż ma astmę, jest więc w grupie ryzyka, do tego blogerka jest mamą trojaczków, więc miała o kogo dbać.
Początkowo bardzo przestrzegała zasad bezpieczeństwa, ale z czasem, jak sama przyznaje, straciła czujność. Otrzeźwienie przyszło w postaci nagłej utraty węchu, okropnego bólu głowy i zmęczenia, jakiego matka trójki dzieci nigdy nie doświadczyła.
Początkowo, jak pisze na blogu, nie chciała uwierzyć, że to może być COVID-19. Jednak po rozmowie z lekarzem została skierowana na testy. I tu pierwsza przeszkoda. W Krakowie na zlecone przez NFZ testy trzeba było czekać prawie tydzień. W jednym z trzech "bezkontaktowych" punktów testowania kolejki były tak wielkie, że Hicks dopiero po dwóch dniach udało się zrobić test.
Wynik przyszedł pozytywny, ale nie poszły za nim ani zalecenia, ani kontakt z sanepidem. Nic. Jedynie zdrowy rozsądek sprawił, że blogerka i jej rodzina sami zdecydowali się na kwarantannę. Sanepid na ten sam pomysł wpadł dużo później. Informację o tym, że dzieci Hicks powinny odbyć kwarantannę w dniach 2-11 października, dostała 16 października.
W długim wpisie na swoim blogu autorka przekonuje, że choroba może dopaść każdego. Nawet młodych, zdrowych, aktywnych ludzi. A że jej zdaniem polska ochrona zdrowia jest niewydolna, pozostaje dbanie o samych siebie i zdrowy rozsądek. Choć nawet wtedy nie da się uchronić przed chorobą. Blogerka zaapelowała do czytelników o zachowanie zasad bezpieczeństwa, noszenie masek i dbanie nie tylko o siebie, ale przede wszystkim - o innych.