Bombka popadła w niełaskę, a teraz powraca. Tylko spójrzcie na wybór Lewandowskiej

Trendy mają to do siebie, że powracają niczym bumerang i właśnie tej jednej rzeczy można być w świecie mody absolutnie pewnym. Jeszcze do niedawna przeżywaliśmy fascynację spodniami cargo, które były ukłonem w stronę stylu Y2K, czyli tego z początku lat 2000.

Teraz, na fali subtelności i dziewczęcości ("balletcore", "coquette aestethic"), powraca bombka, czyli krój z charakterystycznym, podwiniętym do środka wykończeniem. Jego szczyt popularności przypadł mniej więcej na rok 2010.

W przypadku sukienki, fason ten dodaje objętości w okolicach bioder i ud, dlatego dobrze sprawdza się u kobiet o figurze odwróconego trójkąta (szerokie ramiona, wąskie biodra), bo wizualnie równoważy proporcje. Z racji tego, że optycznie poszerza dolne partie ciała, nie każdej sylwetce będzie pasował. Jeśli chodzi o top, jest wyborem znacznie bezpieczniejszym, a nawet maskującym brzuszek.

Zobacz też: Bikini "do góry nogami". Lewandowska też lansuje ten trend

Bombka ponownie zdominowała świat mody. Tego lata w odzieżowych sieciówkach można znaleźć mnóstwo uroczych sukienek mini czy topów ze sztywnej tafty, w przypadku której modny krój prezentuje się najlepiej.

Na bombkę skusiła się ostatnio nawet Anna Lewandowska, która nieczęsto wychyla się poza sportowo-casualowe ramy. Trenerka wybrała landrynkoworóżowy top na cienkich ramiączkach, który zestawiła z klasycznymi, czarnymi spodenkami. Wakacyjną stylizację uzupełniła kolorową biżuterią, która jest doskonałym wyborem na lato, kiedy to możemy pozwolić sobie na większą modową swobodę.

Zobacz też: Włożyła maxi z siateczki. Ta spódnica będzie rządzić na plażach

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl