Brad Pitt groził Harveyowi Weinsteinowi. "Zabiję cię!"
Gwyneth Paltrow jako jedna z pierwszych ujawniła, że była molestowana przez Harveya Weinsteina. Po kilku miesiącach opowiedziała więcej o sprawie i zachowaniu byłego partnera, Brada Pitta.
24.05.2018 | aktual.: 24.05.2018 18:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Producent filmowy latami molestował i gwałcił aktorki, czując się całkowicie bezkarnym. Na początku 2018 r. jego występki wyszły na jaw. Najpierw oskarżyła go jedna kobieta, potem odzywały się kolejne – w tym Gwyneth Paltrow. Weinstein produkował "Emmę", która przyniosła aktorce sławę. Nikt nie wiedział, że rzucił się na nią, gdy byli sami w jego pokoju hotelowym.
W rozmowie z Howardem Sternem, Paltrow wyjawiła więcej szczegółów na temat tamtego traumatycznego doświadczenia. – Zażądał, żebym go wymasowała – powiedziała. – To było dziwne i szokujące – dodała. Miała wtedy tylko 22 lata. Kiedy jej ówczesny chłopak Brad Pitt dowiedział się o tym, wpadł w furię.
– Wiedział od początku – zaznaczyła. Któregoś wieczoru para wybrała się na Broadway obejrzeć "Hamleta". W teatrze spotkali Weinsteina. Pitt – jak wspomina aktorka – niewiele myśląc, podbiegł do producenta i rzucił: Jeśli jeszcze raz sprawisz, że ona poczuje się źle, to cię zabiję!
Weinstein po incydencie w hotelu miał zadzwonić do gwiazdy i kazać jej milczeć. – Myślałam, że mnie zwolni – stwierdziła. – Wydzierał się na mnie naprawdę długo. To było brutalne – wspominała w wywiadzie.
Przez ponad 20 lat Paltrow ukrywała prawdę. Po rozstaniu z Pittem, została żoną muzyka Chrisa Martina. Niedawno się rozwiedli. Dziś aktorka jest zakochana w producencie telewizyjnym Bradzie Falchuku.
* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl*