Brad Pitt o emeryturze i starości
Brad Pitt sprostował doniesienia na temat swojej planowanej rezygnacji z aktorstwa. Ostatnio media przytoczyły wypowiedź gwiazdora, w której zapowiadał, że za trzy lata, czyli po przekroczeniu pięćdziesiątki, poświęci się pracy wyłącznie po drugiej stronie kamery. Pitt sprostował własne słowa.
Brad Pitt sprostował doniesienia na temat swojej planowanej rezygnacji z aktorstwa. Ostatnio media przytoczyły wypowiedź gwiazdora, w której zapowiadał, że za trzy lata, czyli po przekroczeniu pięćdziesiątki, poświęci się pracy wyłącznie po drugiej stronie kamery. Pitt sprostował własne słowa.
- Nie mam konkretnej, wytyczonej granicy, więc niekoniecznie będą to trzy lata, ale po prostu czuję, że ten moment się zbliża - wytłumaczył gwiazdor. - I rzeczywiście chcę zająć się produkcją.
Aktor dodał, że magiczny próg pięćdziesięciu lat nie spędza mu snu z powiek.
- Lubię się starzeć - oznajmił Pitt. - Starzenie oznacza coraz większą mądrość, a ja za nic w świecie nie zamieniłbym tej mądrości na ponowną młodość.
Brad Pitt wystąpił ostatnio w filmie "Moneyball", który 9 grudnia zagości w polskich kinach.
(ma)