"Brednie, po prostu". Matki podzielone książką o seksie dla przedszkolaków

W jednej z grup w mediach społecznościowych został opublikowany fragment książki Grzegorza Kasdepke. Pisarz edukuje w niej dzieci w sprawach seksu, ale nie wszystkim spodobało się, w jaki sposób to robi.

"Brednie, po prostu". Matki podzielone książką o seksie dla przedszkolaków
Źródło zdjęć: © 123RF
Agata Porażka
18

Dyskusję wśród rodziców wywołały dwa zdania wyjęte z pozycji napisanej przez Kasdepke "Kocha, lubi, szanuje. Czyli jeszcze o uczuciach". Przedstawia ona ważne kwestie w przystępny dla dzieci sposób. Wiele mam uznało, że książka oszukuje dzieci i celowo wprowadza je w błąd. Inne z kolei wyśmiały to nastawienie.

Fragment brzmi: "Dorośli rozbierają się, mocno się do siebie przytulają i jest im bardzo miło - opowiadał bez emocji Bodzio. - A siusiak taty rośnie i robi się na tyle duży, że może go włożyć w to miejsce u mamy do siusiania".

Obraz
© Facebook.com

"Nie za mocne, natomiast zdecydowanie źle napisane. Brednie, po prostu" - pisze Sylwia. Wtóruje jej Weronika: "To nie jest za mocne, to jest nieprawdziwe. No chyba, że któraś z was tu doświadczyła wkładania siusiaka w cewkę moczową?". Za dziewczynami stoi kilka innych kobiet: "To nie jest mocne. To jest durne", " beznadziejnie zinfantylizowane nazewnictwo narządów. Skoro mówimy wprost to edukujmy do końca" czy "Siusiak? Miejsce do siusiania? Matko, co za debilizmy" to jedne z wielu komentarzy.

Jednak zdecydowanie więcej jest matek, które uznają książkę za odpowiednią. Ich główne argumenty opierają się na tym, że książka jest napisana takim językiem, jakim posługują się dzieci. Więc nie ma się co dziwić, że z naszej perspektywy jest infantylny. Wielu rodziców czytało tę pozycję swoim dzieciom i nadal uważają to za dobrą decyzję.

"Ludzie to są DZIECI!" - pisze Magda. "One nie zrozumieją terminów naukowych! Trzeba język dostosować do wieku dziecka a moim zdaniem tu jest dobrze dostosowany". Przytakuje jej Patrycja: "Czytałam córce i przy okazji opowiedziałam wszystko swoimi słowami. To jest język dzieci, które coś podejrzały ukradkiem".

Całą dyskusję bardzo ironicznie podsumowała Gabriela: "O kurde, mocne. Prawie pornos". Jednak poza wyśmianiem całej sytuacji, ta dyskusja postawiła ważne pytanie: czy powinniśmy zatrudniać bociana do czasu, gdy dziecko zacznie chodzić na zajęcia biologii, czy jednak lepiej od początku tłumaczyć mu dokładnie kwestię współżycia?

Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Królowa pieczarek" zawitała do "PnŚ". Wkroczyła na plan w koronkowej kreacji
"Królowa pieczarek" zawitała do "PnŚ". Wkroczyła na plan w koronkowej kreacji
Była na lotnisku, gdy doszło do katastrofy. "Rozlewał się alkohol"
Była na lotnisku, gdy doszło do katastrofy. "Rozlewał się alkohol"
"Bezlitośnie zjada bukszpany". Musisz zadziałać natychmiast
"Bezlitośnie zjada bukszpany". Musisz zadziałać natychmiast
Zasadź jeszcze w marcu. Wiosną sobie podziękujesz
Zasadź jeszcze w marcu. Wiosną sobie podziękujesz
Dodaj do jajecznicy. Więcej nie zjesz tradycyjnej wersji
Dodaj do jajecznicy. Więcej nie zjesz tradycyjnej wersji
Gdzie wyrzucać skoszoną trawę? Jednoznaczna odpowiedź
Gdzie wyrzucać skoszoną trawę? Jednoznaczna odpowiedź
"Odmawiałam różaniec". Oto co pomogło jej w głośnej wyprawie
"Odmawiałam różaniec". Oto co pomogło jej w głośnej wyprawie
Zasadź bratki w ten sposób. Będą rosły jak nigdy
Zasadź bratki w ten sposób. Będą rosły jak nigdy
Z tych grzechów nie może rozgrzeszyć "zwykły" ksiądz. Jest ich pięć
Z tych grzechów nie może rozgrzeszyć "zwykły" ksiądz. Jest ich pięć
Upubliczniono jej ostatnie zdjęcie. Zrobiono je krótko przed katastrofą
Upubliczniono jej ostatnie zdjęcie. Zrobiono je krótko przed katastrofą
Te kolory dodają lat. Unikaj ich jak ognia
Te kolory dodają lat. Unikaj ich jak ognia
Zakazany krzew w Polsce. Kara to nawet milion zł
Zakazany krzew w Polsce. Kara to nawet milion zł