Brytyjski sąd pozwolił odłączyć od aparatury 5-letnią Pippę

Zgodnie z wyrokiem sądu brytyjscy lekarze mogą odłączyć 5-letnią Pippę od aparatury podtrzymującej życie. Dziecko cierpi na postępującą i nieuleczalną chorobę układu nerwowego. Matka dziewczynki jest załamana.

SzpitalSzpital
Źródło zdjęć: © Getty Images
oprac.  AML

Pippa Knight z Kent urodziła się 20 kwietnia 2015 roku i początkowo rozwijała się normalnie. W grudniu 2016 roku dziewczynka zaczęła mieć napady padaczkowe. Trafiła na badania, po których lekarze zdiagnozowali u niej rzadką chorobę układu nerwowego - ostrą encefalopatię martwiczą. Choroba jest nieuleczalna. 

Lekarze założyli sprawę w sądzie

Teraz reprezentanci szpitala, w którym od wielu miesięcy przebywa dziewczynka, wystąpili do Sądu Rodzinnego w Londynie o wydanie orzeczenia w sprawie odłączenia pacjentki od aparatury, która od miesięcy podtrzymuje jej życie. Sąd przychylił się do prośby lekarzy.  

Matka dziewczynki, 41-letnia Paula Parfitt, nie zgadza się z wyrokiem sądu i zapowiada odwołanie. Parfitt chciała, aby Pippa, która dotychczas była leczona w szpitalu dziecięcym Evelina w Londynie, została przewieziona do domu wraz z całą potrzebną jej do życia aparaturą.

Matka dziewczynki powiedziała w sądzie, że wierzy w prawo boże, które ma chronić życie. Podczas przesłuchania w grudniu zapewniała, że ​​będzie walczyć o swoją córkę.

- Po prostu z niej nie zrezygnuję – mówiła kobieta. - Jeśli jest dla niej możliwość powrotu do domu, to właśnie tego chciałby bóg - uważa.

Kobieta twierdzi, że ​​nikt nie wie, co może się wydarzyć, i powiedziała, że za jakiś czas, ​​mogą nastąpić zmiany w medycynie. - Trzeba jej dać szansę - mówiła. - Chcę, aby moja córka wróciła do domu, miała tracheostomię i przenośną wentylację – prosiła w sądzie Parfitt.

Sąd wydał wyrok

Jednak sąd nie przychylił się do próśb matki dziewcka. W swoim orzeczeniu sędzia Poole zaznaczył, że "nie może wziąć pod uwagę argumentów pani Parfitt, że opieka domowa poprawiłaby stan Pippy, ponieważ jest to sprzeczne z opinią lekarzy i ekspertów medycznych".

Sędzie zaznaczył, że przypadek Pippy jest "rozdzierający serce" i pochwalił mamę dziewczynki za walkę o życie i zdrowie córki. Adwokat Michael Mylonas, reprezentujący szpital, również opisał sprawę jako tragiczną. Dodał jednak, że nie ma szans na to, aby stan Pippy kiedykolwiek się poprawił.

Marcelina Zawisza nakarmiła dziecko w trakcie komisji zdrowia. Latos: Mam wielki szacunek dla takich pań

Wybrane dla Ciebie
"Pierwszy kryzys". Maciej Dowbor "obraził się" na Sandrę Hajduk
"Pierwszy kryzys". Maciej Dowbor "obraził się" na Sandrę Hajduk
Gdzie wyrzucać torebki po ryżu i kaszy? Większość się myli
Gdzie wyrzucać torebki po ryżu i kaszy? Większość się myli
Mrozowska przyłapana z nowym partnerem. Nie wiedział, że jest znana
Mrozowska przyłapana z nowym partnerem. Nie wiedział, że jest znana
Połóż w kącie łazienki. Rybiki wyginą w jedną noc
Połóż w kącie łazienki. Rybiki wyginą w jedną noc
Dlaczego oczy mają różne kolory? Odpowiedź kryje się w genach
Dlaczego oczy mają różne kolory? Odpowiedź kryje się w genach
Kamińska potwierdziła, że jest w związku. Ukochany nie jest Polakiem
Kamińska potwierdziła, że jest w związku. Ukochany nie jest Polakiem
W Polsce jest chwastem. Za granicą kosztuje kilka tys. zł za kilogram
W Polsce jest chwastem. Za granicą kosztuje kilka tys. zł za kilogram
Starostecka jest żoną Korcza od 50 lat. Tak odniosła się do plotek o romansie
Starostecka jest żoną Korcza od 50 lat. Tak odniosła się do plotek o romansie
Ta kartka sąsiedzka wzbudziła emocje. "Proszę o ich zwrot!"
Ta kartka sąsiedzka wzbudziła emocje. "Proszę o ich zwrot!"
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Wciśnij do odpływu. "Wyżre" wszystkie resztki
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
Lata temu zniknęła z TVP. Tak dziś zarabia na życie Iwona Schymalla
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bończyk usłyszała w szkole
"Jestem dzieckiem CODA". Przykre, co Olga Bończyk usłyszała w szkole