Była "aniołkiem" Victoria’s Secret. Jej wspomnienia są wstrząsające
Bridget Malcolm w 2015 roku dostąpiła po raz pierwszy zaszczytu bycia "aniołkiem" Victoria’s Secret, czyli modelką biorącą udział w słynnych pokazach bieliźniarskiej marki. Jej relacja o tym, czego doświadczyła w trakcie tej współpracy, jest wstrząsająca.
Urodzona w Australii Malcolm przygodę z modelingiem rozpoczęła, gdy miała 15 lat. Była wówczas uczennicą szkoły baletowej. Dość szybko zaczęła odnosić międzynarodowe sukcesy: jej zdjęcia pojawiały się w takich magazynach jak "Harper’s Bazaar" czy "Elle". Współpracowała także ze światowej klasy projektantami, m.in. Stellą McCartney czy Ralphem Laurenem.
Spełnienie zawodowych marzeń
Jednak największą popularność i uznanie w branży przyniósł Bridget kontrakt z marką Victoria’s Secret, który podpisała w 2015 roku (wcześniej została dwukrotnie odrzucona). Modelki chodzące w pokazach bieliźniarskiego potentata są powszechnie uważane za najpiękniejsze, a ich sylwetki stają się dla wielu kobiet niedoścignionym wzorem.
Niestety, w przypadku Malcolm marzenie o zostaniu "aniołkiem" skończyło się zaburzeniami odżywiania. Modelka postanowiła ostatnio opublikować w mediach społecznościowych nagranie, na którym obnaża niemal nieosiągalne standardy firmy.
Pokazuje na przykład stanik w mikroskopijnym rozmiarze 30A, w jaki musiała się wówczas "wbić" (teraz nosi 34B i jest nadal bardzo szczupła). - Czas mojej kariery w przemyśle modowym był okropny! Nie mogłam zejść poniżej rozmiaru XS i to był problem. Nowojorski żywieniowiec gwiazd powiedział mi wtedy, że jestem gruba, nawet jak na "normalną dziewczynę" – wyznała modelka.
Wykańczająca presja
- Presja ze strony branży i mojej agencji była tak silna, że myślałam wtedy, że zrobię wszystko, żeby schudnąć. Trzy dni się głodziłam, potem jadłam 500 kalorii dziennie i biegałam ponad sześć kilometrów dziennie i piłam napoje proteinowe, zamiast jeść warzywa. Teraz mój układ trawienny jest w rozsypce – wyznała.
Malcolm tylko przez dwa sezony spełniała wyśrubowane standardy marki. - Zostałam odrzucona z pokazu w 2017 roku przez Eda Razka. Powiedział, że "moje ciało nie wyglądało wystarczająco dobrze" – powiedziała w nagraniu.
Razek został zresztą oskarżony o molestowanie modelek i znęcanie się nad nimi psychicznie i podał się do dymisji. Co ciekawe, w tym roku Victoria’s Secret ogłosiła, że całkowicie zmienia politykę marki. Pokazy z udziałem supermodelek nie będą się już odbywać. W zamian bieliznę promować mają wybrane ambasadorki, m.in. piłkarka Megan Rapinoe oraz aktorka Priyanka Chopra.
Victoria’s Secret ma stać się ciałopozytywna i wspierać kobiety, choć nie wszyscy wierzą w dobre intencje marki. Zdaniem komentatorów firma próbuje po prostu zwiększyć sprzedaż i wpisać się w obowiązujące trendy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl