UrodaCała prawda o kremach przeciwzmarszczkowych

Cała prawda o kremach przeciwzmarszczkowych

Cała prawda o kremach przeciwzmarszczkowych
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

Czy krem może zahamować proces starzenia się skóry? Jak jego składniki przebijają się przez barierę skórną, skoro główną jej właściwością jest ochrona przed tym, co zewnętrzne? Czy droższy krem będzie miał większą skuteczność niż tańszy? Czy preparaty przeciwzmarszczkowe należy często zmieniać, czy raczej trwać przy raz wybranej firmie, serii, linii? Tyle pytań, pora na odpowiedzi.

Właściwa pielęgnacja cery po 40-stce

1 / 8

Czy systematycznie stosowany krem przeciwzmarszczkowy może odmłodzić skórę?

Obraz
© 123RF.COM

Żaden krem ani nie zastopuje naturalnego procesu starzenia się skóry, ani nie odwróci jego skutków, czyli nie zlikwiduje na trwałe istniejących już zmarszczek. Jednak z całą pewnością pomoże nam starzeć się wolniej i ładniej. Dobrze nawilży naskórek, a przez to spłyci jego nierówności, wypychając zmarszczki ku górze. Ujednolici koloryt. Ujędrni i napnie wierzchnie warstwy skóry, unosząc nieco owal twarzy ku górze. Dalej – spowoduje, że będzie lepiej się ona broniła przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych: słońca, mrozu czy zanieczyszczeń. Działanie to będzie jednak tymczasowe i po zaprzestaniu stosowania preparatu uzyskany efekt (po jakimś czasie) ustąpi. Skóranie ma bowiem umiejętności długotrwałego magazynowania składników odżywczych. Jednak – i to warto z całą mocą podkreślić – po kilkunastu latach systematycznego stosowania kosmetyków pielęgnacyjnych nasza cera na pewno będzie zdrowsza i będzie wyglądać o wiele lepiej, niż gdybyśmy ich nie stosowały.

2 / 8

Czy krem jest w stanie wniknąć głęboko w skórę, czyli tam, gdzie zachodzą procesy starzenia?

Obraz
© 123RF.COM

W skład każdego kremu wchodzą: baza – którą tworzą woda i tłuszcze – oraz substancje aktywne. Woda zawarta w bazie odparowuje zaraz po rozsmarowaniu kosmetyku, substancje tłuszczowe pozostają na powierzchni naskórka, tworząc na nim film ochronny, a tylko składniki aktywne mają możliwość przedostania się do głębszych warstw skóry. Oczywiście, nie zawsze i nie wszystkie. Podstawową funkcją skóry jest bowiem stworzenie pewnego rodzaju zapory chroniącej przed wnikaniem czegokolwiek z zewnątrz – wody, zanieczyszczeń, jakichkolwiek substancji chemicznych. Ponieważ naskórek nie ma inteligentnego sposobu rozróżniania tego, co dla niego korzystne, a co szkodliwe – z natury stara się blokować dostęp wszystkiemu, co zewnętrzne. Jednak niektóre składniki – choćby witamina E – przez to, że są rozpuszczalne w tłuszczach, mogą łatwo przenikać przez warstwę lipidów naskórka. Innym sposobem na zmylenie czujności skóry i przetransportowanie substancji aktywnych z kremu tam, gdzie są potrzebne, jest zamknięcie ich w odpowiednich nośnikach. Stąd w formułach kremów pojawiają się różne formy "transportowe": liposomy (maleńkie kapsułki zbudowane z tłuszczów), nanocząsteczki (czyli zmniejszone cząstki substancji aktywnej) albo formuły łączące substancje w taki sposób, by w parze łatwiej pokonywały barierę naskórkową (np. witamina A wespół z witaminą E).

3 / 8

Czy dobry krem przeciwzmarszczkowy musi być drogi?

Obraz
© 123RF.COM

Nie musi, ale może. Przy czym zależność cena – jakość nie jest wprost proporcjonalna, tak więc krem za 400 zł nie zadziała 10 razy lepiej niż za 40 zł. Oczywiście innowacyjnego preparatu przeciwzmarszczkowego nie kupimy w cenie poniżej 30 złotych, ale za 80-120 zł – już tak. Co wpływa na cenę kosmetyku? Po pierwsze: liczba badań poprzedzających jego wyprodukowanie, testów – począwszy od tych in vitro na wyizolowanych komórkach skóry, poprzez ex vivo, czyli na żywych organizmach, a na próbach na ochotniczkach kończąc. Po drugie: rodzaj, jakość i metoda pozyskiwania użytych w jego formule składników. Po trzecie: rodzaj nośników, w jakich zostały zamknięte. Po czwarte: sposób ich zabezpieczenia, by były aktywne przez cały czas użytkowania preparatu (czyli projekt opakowania). Na końcu: koszty produkcji, opakowań, reklamy i marketingu. Krem tańszy będzie zawierał składniki podstawowe, stosowane od dawna (co nie znaczy, że mniej skuteczne). W droższym znajdziemy składniki innowacyjne, niedawno wprowadzone do kosmetycznych formuł.

4 / 8

Jakie składniki są w czołówce skuteczności przeciwzmarszczkowej?

Obraz
© 123RF.COM

Witamina A. Ma moc spłycania zmarszczek, potrafi opóźnić procesy starzenia się skóry, pobudzić ją do produkcji kolagenu. Mając lat 30, wystarczy stosować ją okresowo (np. jesienią), mając lat 40, kurację witaminą A należy stosować przez większą część roku. Najsilniej działającą formą witaminy A stosowaną w kosmetykach jest retinol, nieco słabszą – ale też skuteczną – palmitynian retinylu. Kremy z retinolem poleca się także dla skór tłustych i trądzikowych. Retinoidy mają bowiem właściwości złuszczające, więc doskonale niwelują nie tylko zmarszczki, ale też niedoskonałości cery, np. wypryski. Retinol nie uczula, ale może silnie podrażniać. Aby tego uniknąć, wystarczy zmienić jego stężenie lub stosować rzadziej, np. co drugi dzień. Bardzo skuteczne dla cer dojrzałych są również kosmetyki z witaminą C. Zapewniają skórze blask – poprawiają mikrokrążenie, delikatnie złuszczają naskórek i rozjaśniają przebarwienia. Witamina C ma jednak pewną wadę: jest nietrwała, utlenia się pod wpływem światła i powietrza (a więc także przy otwieraniu słoiczka z kremem). By temu zapobiec, preparat z tym składnikiem powinien mieć nowoczesne opakowanie (niedopuszczające powietrza), a sam składnik musi być zamknięty w nośnikach – nanosomach, które przenoszą ją głębiej w naskórek i tam uwalniają. W aptecznych kremach anti-aging warto szukać też peptydów. To podstawowe składniki białek, które wykazują zdolność do inicjowania procesów wewnątrzkomórkowych, stymulują syntezę kolagenu, a te o odpowiedniej długości łańcucha i sekwencji aminokwasów wpływają na wzrost fibroblastów skóry właściwej. Potocznie pod nazwą peptydów najczęściej rozumiemy polipeptydy, których głównym działaniem jest ułatwianie "komunikacji" między komórkami skóry, a szybsza dystrybucja składników odżywczych to natychmiastowy zdrowszy wygląd. W kosmetykach przeciwstarzeniowych mogą się także znaleźć polifenole (zawarte w każdym wyciągu roślinnym), flawonoidy, koenzym Q10 oraz kwas hialuronowy, który zapewni skórze niezbędne nawilżenie.

5 / 8

Czy w kremie ważniejsza jest ilość czy stężenie składników?

Obraz
© 123RF.COM

Stężenie, bo mnogość składników nie jest wręcz w dermokosmetyku pożądana. Przede wszystkim – połączenie kilku substancji aktywnych w jednym preparacie tak, by ze sobą współdziałały, a nie znosiły swego działania, jest bardzo trudne. Poza tym czym więcej składników, tym większe ryzyko ewentualnego podrażnienia. Kosmetyki sprzedawane w aptece mają więc dość prosty skład, z jedną, dwiema korzystnie działającymi na skórę substancjami aktywnymi. Ważne jest natomiast ich stężenie. Jeśli na opakowaniu kremu znajdziemy informację, że preparat zawiera witaminę C, to wczytując się w listę składników (oznaczoną na opakowaniu jako INCI), powinnyśmy znaleźć ją zaraz po wodzie (water, aqua). Lista INCI układana jest bowiem malejąco: na jej początku znajdziemy składniki, których w kremie jest najwięcej, potem kolejno te, które są w coraz mniejszym stężeniu. Składniki aktywne, które znajdują się na jej końcu, występują w preparacie już w śladowych ilościach i można podejrzewać, że ich działanie pielęgnacyjne na naszą skórę będzie znikome. Albo żadne.

6 / 8

Czym powinnyśmy kierować się, szukając głównego składnika swojego kremu przeciwzmarszczkowego?

Obraz
© 123RF.COM

Rodzaj substancji aktywnej działającej przeciwzmarszczkowo należy wybrać w odniesieniu do wieku metrykalnego, który – przynajmniej w teorii – odzwierciedla zasadnicze potrzeby skóry. I tak: dla cer młodych (około 25. roku życia) poleca się substancje silnie nawilżające, np. kwas hialuronowy (zarówno wysokocząsteczkowy – zatrzymujący się na powierzchni naskórka, jak i drobnocząsteczkowy – mogący wnikać nieco głębiej). Około 30. roku życia dobrze jest włączyć do pielęgnacji preparaty działające na zmarszczki mimiczne, np. retinol. Po 40. potrzebujemy już silniejszych substancji o działaniu liftingującym i napinającym. Kiedy wkraczamy w okres menopauzy (około 50. roku życia) – składników ujędrniających i poprawiających owal twarzy, np. oleju arganowego, fitoestrogenów. Po 60. roku życia musimy zwrócić baczniejszą uwagę na substancje odżywcze, ponieważ wtedy skóra jest najczęściej już bardzo sucha, tzw. papierowa. O czym jeszcze trzeba pamiętać? O profilaktyce. Nigdy nie należy czekać ze stosowaniem kremów przeciwstarzeniowych, aż pojawią się widoczne zmarszczki. Kosmetyki te nie są bowiem "na" zmarszczki. One są "przeciwko" nim.

7 / 8

Czy składniki aktywne zawarte w kosmetykach anti-aging mogą podrażnić cerę wrażliwą, naczynkową?

Obraz
© 123RF.COM

Nawet kupując krem w aptece, nie mamy gwarancji, że któryś z jego składników nas nie uczuli. Najbezpieczniejsze substancje mogą powodować reakcje alergiczne. I mogą to być zarówno składniki aktywne kosmetyku, jak i te pomocnicze (podłoże, substancje zapachowe, konserwanty itp.). Oczywiście, dla osób o skórze alergicznej czy wrażliwej najlepsze będą formuły tzw. 0 proc., ale w tych nie ma substancji aktywnych, które wykazywałyby działanie profilaktyczne na procesy starzenia się. Kosmetyki takie będą nawilżać, odżywiać, uelastyczniać, a nawet chronić skórę przed czynnikami zewnętrznymi, ale ich stosowanie nie da nam dodatkowych efektów anti-aging. Kosmetyki apteczne zmniejszają jednak ryzyko podrażnień, ponieważ wszystkie są przebadane dermatologicznie. Mają hipoalergiczne formuły dedykowane do skór wrażliwych, najczęściej bez substancji zapachowych. Równie często zapakowane są w specjalnie zaprojektowane opakowania. Przykładowo: próżniowe atomizery, co powoduje, że znajdujące się w nich kosmetyki nie wymagają konserwantów, lub metalowe tuby (dla substancji takich jak witamina C czy retinol) zabezpieczające je przed utratą właściwości pod wpływem czynników zewnętrznych.

8 / 8

Czy kremy przeciwzmarszczkowe należy zmieniać?

Obraz
© Shutterstock.com

Należałoby, choć to nie jest tak, że skóra "przyzwyczaja" się do danego kosmetyku, przez to po czasie nie działa on już tak silnie jak powinien. Zmiana kremu przeciwzmarszczkowego raz na 3-4 miesiące ma raczej na celu zapewnienie skórze dostępu do całej gamy składników aktywnych, działających na różne mechanizmy odnowy, a także umożliwienie jej właściwej odpowiedzi na zmiany atmosferyczne. Istotne jest bowiem, by wybór kremu do podstawowej pielęgnacji korespondował z porą roku, w jakiej jest używany. Mróz i wiatr niekorzystnie wpływają na stan naszej skóry, dlatego też preparaty stosowane w tym okresie powinny oprócz działania przeciwzmarszczkowego wykazywać to ochronne. Natomiast latem koniecznie muszą zawierać filtry UV o wysokim faktorze.

{:external}

Źródło artykułu:Moda na zdrowie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)