WAŻNE
TERAZ

Śmierć w szpitalu psychiatrycznym. Wstrząsające szczegóły

Cate Blanchett nie przestaje zaskakiwać

Rola w "Carol" przyniosła jej nominację do Oscara, ale wróciły także plotki o tym, że jest biseksualna. Blanchett, która w filmie gra kochankę innej kobiety, znów musi tłumaczyć się ze swojego życia prywatnego.

Obraz

/ 5Cate Blanchett

Obraz
© ONS.pl

Rola w "Carol" przyniosła jej nominację do Oscara, ale wróciły także plotki o tym, że jest biseksualna. Blanchett, która w filmie gra kochankę innej kobiety, znów musi tłumaczyć się ze swojego życia prywatnego.

- Po raz kolejny oświadczam, że owszem, miałam i utrzymuję nadal wiele związków z kobietami, ale są to relacje przyjacielskie, rodzinne, zawodowe. Nie seksualne, czym może rozczaruję niektórych. Wielu ludziom wydaje się, że skoro gram lesbijkę, to nią jestem. Ale na tym właśnie polega praca aktora: musi zagrać każdego, używając intuicji, wyobraźni, zmysłu obserwacji, pomysłowości. I zrobić to wiarygodnie - mówi w ostatnim wywiadzie dla "Twojego stylu".

Aktorka od lat jest ulubienicą widzów i to nie bez powodu. Uwielbia eksperymentować i prowokować, co jak przyznaje ma po ojcu. - Kiedy poznał mamę, był marynarzem. Zawsze go gdzieś gnało. Nawet kiedy porzucił służbę na morzu i został agentem ubezpieczeniowym. Ja też miałam taki okres w życiu, gdy zdecydowałam się po maturze spędzić rok na podróżach. Nie miałam dużo pieniędzy, nocowałam w schroniskach dla bezdomnych, w klasztorach. Kiedyś trafiłam do Egiptu. Skończyły się pieniądze, więc zostałam statystką na planie jakiegoś idiotycznego filmu. Powiedziałam sobie wtedy, że na pewno nie zostanę aktorką - dodaje.

Gwiazda przyznaje wielokrotnie, że dba o siebie w naturalny sposób. Podobno mąż powiedział jej, że albo on, albo botoks, więc wybrała ukochanego. - Poślubiłam jeszcze większego dziwaka niż ja sama. Żartuję. Andrew jest świetnym facetem i partnerem. Kiedy go poznałam na kolacji u znajomych, wydał się zarozumiały i arogancki. W dodatku nie jest i nie był tak zwanym ciachem. Jednak gdy któregoś wieczoru po prostu podszedł i mnie pocałował, to był wstrząs! - opowiada w wywiadzie.

Pamiętacie jak wyglądała kilkanaście lat temu?

/ 5Cate Blanchett

Obraz
© ONS.pl

Rola w "Carol" przyniosła jej nominację do Oscara, ale wróciły także plotki o tym, że jest biseksualna. Blanchett, która w filmie gra kochankę innej kobiety, znów musi tłumaczyć się ze swojego życia prywatnego.

- Po raz kolejny oświadczam, że owszem, miałam i utrzymuję nadal wiele związków z kobietami, ale są to relacje przyjacielskie, rodzinne, zawodowe. Nie seksualne, czym może rozczaruję niektórych. Wielu ludziom wydaje się, że skoro gram lesbijkę, to nią jestem. Ale na tym właśnie polega praca aktora: musi zagrać każdego, używając intuicji, wyobraźni, zmysłu obserwacji, pomysłowości. I zrobić to wiarygodnie - mówi w ostatnim wywiadzie dla "Twojego stylu".

Aktorka od lat jest ulubienicą widzów i to nie bez powodu. Uwielbia eksperymentować i prowokować, co jak przyznaje ma po ojcu. - Kiedy poznał mamę, był marynarzem. Zawsze go gdzieś gnało. Nawet kiedy porzucił służbę na morzu i został agentem ubezpieczeniowym. Ja też miałam taki okres w życiu, gdy zdecydowałam się po maturze spędzić rok na podróżach. Nie miałam dużo pieniędzy, nocowałam w schroniskach dla bezdomnych, w klasztorach. Kiedyś trafiłam do Egiptu. Skończyły się pieniądze, więc zostałam statystką na planie jakiegoś idiotycznego filmu. Powiedziałam sobie wtedy, że na pewno nie zostanę aktorką - dodaje.

Gwiazda przyznaje wielokrotnie, że dba o siebie w naturalny sposób. Podobno mąż powiedział jej, że albo on, albo botoks, więc wybrała ukochanego. - Poślubiłam jeszcze większego dziwaka niż ja sama. Żartuję. Andrew jest świetnym facetem i partnerem. Kiedy go poznałam na kolacji u znajomych, wydał się zarozumiały i arogancki. W dodatku nie jest i nie był tak zwanym ciachem. Jednak gdy któregoś wieczoru po prostu podszedł i mnie pocałował, to był wstrząs! - opowiada w wywiadzie.

Pamiętacie jak wyglądała kilkanaście lat temu?

/ 5Cate Blanchett

Obraz
© ONS.pl

Rola w "Carol" przyniosła jej nominację do Oscara, ale wróciły także plotki o tym, że jest biseksualna. Blanchett, która w filmie gra kochankę innej kobiety, znów musi tłumaczyć się ze swojego życia prywatnego.

- Po raz kolejny oświadczam, że owszem, miałam i utrzymuję nadal wiele związków z kobietami, ale są to relacje przyjacielskie, rodzinne, zawodowe. Nie seksualne, czym może rozczaruję niektórych. Wielu ludziom wydaje się, że skoro gram lesbijkę, to nią jestem. Ale na tym właśnie polega praca aktora: musi zagrać każdego, używając intuicji, wyobraźni, zmysłu obserwacji, pomysłowości. I zrobić to wiarygodnie - mówi w ostatnim wywiadzie dla "Twojego stylu".

Aktorka od lat jest ulubienicą widzów i to nie bez powodu. Uwielbia eksperymentować i prowokować, co jak przyznaje ma po ojcu. - Kiedy poznał mamę, był marynarzem. Zawsze go gdzieś gnało. Nawet kiedy porzucił służbę na morzu i został agentem ubezpieczeniowym. Ja też miałam taki okres w życiu, gdy zdecydowałam się po maturze spędzić rok na podróżach. Nie miałam dużo pieniędzy, nocowałam w schroniskach dla bezdomnych, w klasztorach. Kiedyś trafiłam do Egiptu. Skończyły się pieniądze, więc zostałam statystką na planie jakiegoś idiotycznego filmu. Powiedziałam sobie wtedy, że na pewno nie zostanę aktorką - dodaje.

Gwiazda przyznaje wielokrotnie, że dba o siebie w naturalny sposób. Podobno mąż powiedział jej, że albo on, albo botoks, więc wybrała ukochanego. - Poślubiłam jeszcze większego dziwaka niż ja sama. Żartuję. Andrew jest świetnym facetem i partnerem. Kiedy go poznałam na kolacji u znajomych, wydał się zarozumiały i arogancki. W dodatku nie jest i nie był tak zwanym ciachem. Jednak gdy któregoś wieczoru po prostu podszedł i mnie pocałował, to był wstrząs! - opowiada w wywiadzie.

Pamiętacie jak wyglądała kilkanaście lat temu?

/ 5Cate Blanchett

Obraz
© ONS.pl

Rola w "Carol" przyniosła jej nominację do Oscara, ale wróciły także plotki o tym, że jest biseksualna. Blanchett, która w filmie gra kochankę innej kobiety, znów musi tłumaczyć się ze swojego życia prywatnego.

- Po raz kolejny oświadczam, że owszem, miałam i utrzymuję nadal wiele związków z kobietami, ale są to relacje przyjacielskie, rodzinne, zawodowe. Nie seksualne, czym może rozczaruję niektórych. Wielu ludziom wydaje się, że skoro gram lesbijkę, to nią jestem. Ale na tym właśnie polega praca aktora: musi zagrać każdego, używając intuicji, wyobraźni, zmysłu obserwacji, pomysłowości. I zrobić to wiarygodnie - mówi w ostatnim wywiadzie dla "Twojego stylu".

Aktorka od lat jest ulubienicą widzów i to nie bez powodu. Uwielbia eksperymentować i prowokować, co jak przyznaje ma po ojcu. - Kiedy poznał mamę, był marynarzem. Zawsze go gdzieś gnało. Nawet kiedy porzucił służbę na morzu i został agentem ubezpieczeniowym. Ja też miałam taki okres w życiu, gdy zdecydowałam się po maturze spędzić rok na podróżach. Nie miałam dużo pieniędzy, nocowałam w schroniskach dla bezdomnych, w klasztorach. Kiedyś trafiłam do Egiptu. Skończyły się pieniądze, więc zostałam statystką na planie jakiegoś idiotycznego filmu. Powiedziałam sobie wtedy, że na pewno nie zostanę aktorką - dodaje.

Gwiazda przyznaje wielokrotnie, że dba o siebie w naturalny sposób. Podobno mąż powiedział jej, że albo on, albo botoks, więc wybrała ukochanego. - Poślubiłam jeszcze większego dziwaka niż ja sama. Żartuję. Andrew jest świetnym facetem i partnerem. Kiedy go poznałam na kolacji u znajomych, wydał się zarozumiały i arogancki. W dodatku nie jest i nie był tak zwanym ciachem. Jednak gdy któregoś wieczoru po prostu podszedł i mnie pocałował, to był wstrząs! - opowiada w wywiadzie.

Pamiętacie jak wyglądała kilkanaście lat temu?

/ 5Cate Blanchett

Obraz
© ONS.pl

Rola w "Carol" przyniosła jej nominację do Oscara, ale wróciły także plotki o tym, że jest biseksualna. Blanchett, która w filmie gra kochankę innej kobiety, znów musi tłumaczyć się ze swojego życia prywatnego.

- Po raz kolejny oświadczam, że owszem, miałam i utrzymuję nadal wiele związków z kobietami, ale są to relacje przyjacielskie, rodzinne, zawodowe. Nie seksualne, czym może rozczaruję niektórych. Wielu ludziom wydaje się, że skoro gram lesbijkę, to nią jestem. Ale na tym właśnie polega praca aktora: musi zagrać każdego, używając intuicji, wyobraźni, zmysłu obserwacji, pomysłowości. I zrobić to wiarygodnie - mówi w ostatnim wywiadzie dla "Twojego stylu".

Aktorka od lat jest ulubienicą widzów i to nie bez powodu. Uwielbia eksperymentować i prowokować, co jak przyznaje ma po ojcu. - Kiedy poznał mamę, był marynarzem. Zawsze go gdzieś gnało. Nawet kiedy porzucił służbę na morzu i został agentem ubezpieczeniowym. Ja też miałam taki okres w życiu, gdy zdecydowałam się po maturze spędzić rok na podróżach. Nie miałam dużo pieniędzy, nocowałam w schroniskach dla bezdomnych, w klasztorach. Kiedyś trafiłam do Egiptu. Skończyły się pieniądze, więc zostałam statystką na planie jakiegoś idiotycznego filmu. Powiedziałam sobie wtedy, że na pewno nie zostanę aktorką - dodaje.

Gwiazda przyznaje wielokrotnie, że dba o siebie w naturalny sposób. Podobno mąż powiedział jej, że albo on, albo botoks, więc wybrała ukochanego. - Poślubiłam jeszcze większego dziwaka niż ja sama. Żartuję. Andrew jest świetnym facetem i partnerem. Kiedy go poznałam na kolacji u znajomych, wydał się zarozumiały i arogancki. W dodatku nie jest i nie był tak zwanym ciachem. Jednak gdy któregoś wieczoru po prostu podszedł i mnie pocałował, to był wstrząs! - opowiada w wywiadzie.

Pamiętacie jak wyglądała kilkanaście lat temu?

Wybrane dla Ciebie
"Nie wszystko się udało". Tak komentuje decyzję prezydenta ws. zwierząt
"Nie wszystko się udało". Tak komentuje decyzję prezydenta ws. zwierząt
Jurksztowicz i Dębski wciąż się nie rozwiedli. Na jaw wychodzą nowe informacje
Jurksztowicz i Dębski wciąż się nie rozwiedli. Na jaw wychodzą nowe informacje
Pracuje w Rituals. Pokazała, co znalazła w paczce świątecznej
Pracuje w Rituals. Pokazała, co znalazła w paczce świątecznej
Nelly Furtado była ikoną lat 2000. Bezlitośnie komentowano jej sylwetkę
Nelly Furtado była ikoną lat 2000. Bezlitośnie komentowano jej sylwetkę
"Załamana siostra". Karolina ze "ŚOWP" przed finałem wrzuciła wideo
"Załamana siostra". Karolina ze "ŚOWP" przed finałem wrzuciła wideo
Wojciechowska alarmuje w sieci. "Jestem szczerze przerażona"
Wojciechowska alarmuje w sieci. "Jestem szczerze przerażona"
"Totalna nagonka". Socha mówi, jak zachował się mąż, gdy stali pod ich domem
"Totalna nagonka". Socha mówi, jak zachował się mąż, gdy stali pod ich domem
Serowska zdradza szczegóły. Mówi, z kim spędzi święta córka Cichopek
Serowska zdradza szczegóły. Mówi, z kim spędzi święta córka Cichopek
Ekspertka "ŚOPW" odpowiada. "Program rządzi się swoimi prawami"
Ekspertka "ŚOPW" odpowiada. "Program rządzi się swoimi prawami"
Może zastąpić spowiedź. "Tryb ratunkowy" dla katolików
Może zastąpić spowiedź. "Tryb ratunkowy" dla katolików
Serwisy kawowe z PRL‑u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Serwisy kawowe z PRL‑u wracają do łask. Dziś są warte krocie
Najpiękniejszy płaszcz na zimę? Krupińska stanęła tak przed kamerami
Najpiękniejszy płaszcz na zimę? Krupińska stanęła tak przed kamerami