Co na podłogę w pokoju dziecięcym? 5 najpopularniejszych propozycji

Wiele mocnych stron ma podłoga drewniana, która w pokoju dziecięcym broni się dzięki temu, że jest w stu procentach naturalna: nie wydziela żadnych toksycznych związków, oddycha i zachowuje stałą temperaturę, dzięki czemu przyjemnie jest stawiać na niej stopy. Co więcej, taka podłoga wywiera pozytywny wpływ na jakość powietrza w pokoju. Ma zdolność do jonizacji i regulowania wilgotności. W upalne dni pochłania nadmiar pary wodnej, a w sezonie grzewczym odparowuje, przeciwdziałając tym samym przesuszeniu powietrza. Ważne jest również to, że nie wykazuje śliskości, a tym samym nie sprzyja upadkom.

Decydując się na drewnianą podłogę w pokoju dziecięcym, trzeba jednak przykładać szczególną wagę do wyboru lakierów i klejów, których opary mogą zaszkodzić maluchowi. Nie można również mieć nadziei, że taka posadzka długo będzie pozostawała w nienaruszonym stanie. Każdy twardy przedmiot, jaki dostanie się w ręce dziecka, może doprowadzić do zarysowań, a farba plakatowa rozlana na klepki – odbarwić parkiet. Na szczęście drewniana podłoga nadaje się do renowacji.

Największa popularnością jako pokrycie podłogi w pokoju dziecięcym cieszą się panele. Głównie dlatego, że kosztują znacznie mniej niż lite drewno i łatwiej można je ułożyć (bez użycia kleju), a w razie potrzeby wymienić. Dobrej jakości panele potrafią znieść nawet więcej aniżeli drewniany parkiet. Laminowane charakteryzują się wyjątkową odpornością na ścieranie, zwłaszcza jeśli mają klasę AC4 i grubość przynajmniej 8 milimetrów. Panelom pokrytym specjalnym impregnatem nie zagrażają nawet mokre plamy, które na podłodze w pokoju dziecięcym pojawiają się równie często jak fortece i kryjówki budowane z przesuwanych po panelach mebli.

Podłoga pokryta panelami bardzo łatwo poddaje się czyszczeniu. Nie trzeba kupować żadnych specjalnych środków do jej pielęgnacji. Ma jednak również swoje wady. Bardzo słabo tłumi dźwięki, przez co odgłos biegających w tę i z powrotem stóp roznosi się po całym domu. Jest również bardzo śliska, dlatego dzieci, które uczą się po niej chodzić, muszą przywyknąć do ciągłych wywrotek. Niestety, paneli nie można uznać za podłoże, po którym przyjemnie jest stąpać. Chłodne tworzywo sztuczne trudno pod tym względem porównać do drewna.

Rozwiązaniem kompromisowym pomiędzy drewnem a panelami jest podłoga korkowa w pokoju dziecięcym. Wykonuje się ją z naturalnego korka, który doskonale tłumi hałasy, jest miękki, ciepły, elastyczny, a przy tym odporny na wgniecenia i uszkodzenia mechaniczne. Korek świetnie amortyzuje upadki, jest więc sprzymierzeńcem wszystkich ruchliwych szkrabów. Ponadto ma właściwości antyalergiczne. Nie przyciąga kurzu i nie pochłania wilgoci, dlatego nie trzeba się obawiać, że będą bytowały w nim niebezpieczne mikroorganizmy. Jednak również i korek ma swoje wady: nie nadaje się na ogrzewanie podłogowe, a wyglądem przypomina wykładzinę z linoleum, dlatego może zawieść wielbicieli pięknych wnętrz.

Do pokoju dziecięcego bardzo często trafia dywan, który jest w stanie nieco ocieplić panele i zabezpieczyć parkiet przed zniszczeniem, a przy tym ma ogromny potencjał aranżacyjny. Dywan to bardzo miękkie podłoże, będące wygodnym miejscem do zabaw dla dziecka, trudno jednak utrzymać go w czystości. Nie jest odpowiedni dla alergików, ponieważ zbiera kurz i bakterie. Co więcej, może się przesuwać i zaginać, powodując tym samym zagrożenie dla malucha.

Ze względów praktycznych w pokoju dziecięcym lepiej niż dywan sprawdza się wykładzina pokrywająca powierzchnię podłogi od ściany do ściany. Nie ma wysokiego runa, dlatego zbiera znacznie mniej alergenów. Ma wszystkie zalety dywanu: amortyzuje upadki, a ponadto umożliwia chodzenie po pokoju bosymi stopami i swobodne siadanie na posadzce bez ryzyka, że skończy się to przeziębieniem. Minusem wykładziny dywanowej w pokoju dziecka jest konieczność bardzo częstego czyszczenia, ponieważ tego typu podłoże szybko się brudzi. Sprzątanie okruszków jedzenia, pozostałości po rozlanych napojach i kawałków plasteliny powlepianej we włosie jest nie lada wyzwaniem. Dobrze, że wykładzina na podłogę w pokoju dziecięcym kosztuje niewiele, ponieważ czasem bardziej opłaca się wymienić ją na nową niż odświeżyć.