Co zrobić, aby nie stać przy garach?
Krojenie, doprawianie, mieszanie... wszystkie te czynności zmierzają do jednego i tego samego celu. Smacznego posiłku. Czy muszą one jednak zajmować aż tyle czasu?
Krojenie, doprawianie, mieszanie... wszystkie te czynności zmierzają do jednego i tego samego celu. Smacznego posiłku. Czy muszą one jednak zajmować aż tyle czasu?
Nie każda z nas, która potrafi gotować, musi to lubić. A tym bardziej, nie musimy lubić godzin spędzonych nad kuchennym blatem, między garnkami, czy na doglądaniu piekarnika. Nie każda z nas niczym Kuroń czy Makłowicz musi czerpać wielogodzinną radość z mieszania bulionu czy smakowania pieczeni. Wiele kobiet chce po prostu szybko i sprawnie przygotować smaczny posiłek dla całej rodziny, tak, aby po skończonym gotowaniu, mieć jeszcze siły i czas dla siebie.
Kupuj w plasterkach
Czy zastanawiałaś się, ile czasu możesz zaoszczędzić dziennie, unikając samodzielnego krojenia produktów? Już przy przygotowaniu samego śniadania zyskujesz kilkanaście minut, kiedy zamiast sama zmagać się z pokrojeniem chleba, wędlin czy sera, wyjmujesz z lodówki już pokrojone smakołyki. Tym bardziej, że niemal w każdym sklepie można kupić sery, wędliny i pieczywo w plastrach i kromkach, bez żadnych dodatkowych opłat.
Kolejne cenne minuty możesz zaoszczędzić podczas przygotowywania obiadu, gdy zamiast pracochłonnie myć, obierać i kroić w drobną kosteczką włoszczyznę, możesz skorzystać z gotowych mrożonek wielowarzywnych. Warzywa w takich mrożonkach są zwykle równie świeże i zdrowe, zaś jeśli nie chcemy wykorzystać całej paczki, resztę możemy wrzucić ponownie do zamrażarki. Pozwól technice gotować za Ciebie
W nowoczesnej kuchni nie powinno zabraknąć urządzeń, które nie tylko ułatwią Ci życie, ale i przejmą za Ciebie część obowiązków kulinarnych. W takim sprzęcie obiad gotuje, podgrzewa lub piecze się praktycznie sam, a Ty w tym czasie możesz poświęcić swój czas i uwagę na inne sprawy. Do takich przyjaznych cudów techniki należą oczywiście popularna już kuchenka mikrofalowa czy pospolity piekarnik. Do listy tej warto dopisać jeszcze urządzenie do gotowania na parze, w którym cały posiłek „robi się” w tym samym czasie i zajmuje znacznie mniej czasu niż przy wykorzystaniu tradycyjnych garnków. Równie „oszczędne” czasowo są frytkownice do przyrządzania potraw na głębokim oleju, grille elektryczne i oczywiście wszelkie miksery i blendery, które kroją, szatkują i miksują wszelkie składniki naszych dań, pozwalając nam odetchnąć od tradycyjnego krojenia.
Wybieraj „szybkie” dania
Wprowadź do domowego menu potrawy, które są smaczne, pożywne i zdrowe, a ich przygotowanie jest bardzo oszczędne czasowo. Najłatwiej i najszybciej bowiem upichcić wszelkie dania zapiekane w piekarniku lub tzw. dania jednogarnkowe. Idea tych potraw jest podobna. W jedno naczynie wrzucamy lub układamy w nim różne produkty, zalewamy zwykle jakimś sosem i czekamy kilka chwil aż będzie gotowe. Czasem wystarczy je kilkoma ruchami pomieszać, aby nadto nie przywarło do dna garnka. Jednak z pewnością dania te nie wymagają precyzyjnych i czasochłonnych czynności kulinarnych – przecedzania, duszenia, panierowania, podsmażania i obracania. Dania tego typu wymagają również zwykle nieco mniej „uciążliwych” dodatków. Składniki nie muszą być równo pokrojone, doskonale sprawdzają się w nich warzywa z puszek, które wystarczy po prostu otworzyć i wrzucić do garnka. I dodatkowy zysk. Po tak mało wymagających i szybkich daniach, jest zwykle znacznie mniej sprzątania i zmywania.
Gotuj na zapas
Jeśli już zdecydujesz się raz na jakiś czas przyrządzić bardziej pracochłonne potrawy (np. pierogi, bigos, pieczone mięso), zrób nieco większą ilość danej potrawy i zapas wrzuć do zamrażarki. Gotowanie na jeden dzień nie ma dzisiaj sensu, bo oznacza, że każdego dnia czeka Cię ta sama kuchenna robota. Tymczasem, jeśli zdecydujesz się w jakiś weekend „posiedzieć” nieco dłużej między garnkami i zrobisz zapasy, to w efekcie oszczędzisz sporo czasu i energii. W ten sposób możesz przygotować dania obiadowe lub przekąski na kolację na kilka posiłków na przyszłość. „Na przyszłość” możesz upichcić obiad na przykład w postaci wspomnianych pierogów, smażonych kotletów, leczo, gulaszu, gołąbków, warzyw faszerowanych, a nawet zupy itp. Praktycznie wszystkie gotowane dania można zamrozić i wyjąć z zamrażarki w dniu, w którym nie mamy czasu na dłuższe pichcenie. Przygotowanie takiego obiadu „z zapasów” zamiast długich godzin, zajmie nam zaledwie kilkanaście do kilkudziesięciu minut potrzebnych na rozmrożenie, podgrzanie i
podanie na stół. Rzec by można, istny fast food!
Nie gardź garmażem
Nie musisz się wstydzić i bić w piersi jako najgorsza gospodyni, jeśli raz na jakiś czas skorzystasz z gotowego garmażu. W wielu delikatesach można kupić gotowe dania lub produkty, takie jak łazanki, kotlety, placki, naleśniki czy krokiety, które w domu wystarczy podgrzać. Jeśli Twoja duma kucharki nie pozwala korzystać Ci z aż takich udogodnień, możesz ułatwić sobie życie i przyspieszyć pracę w kuchni, kupując produkty choć częściowo przygotowane do podania.
Kupuj przyprawione porcje mięsa w zalewie, co pozwoli Ci zaoszczędzić mnóstwo czasu na domowe doprawianie kotletów czy steków. Do zapiekanek i dań włoskich wybieraj gotowe pierożki tortellini ze smakowitym farszem, które w domu wystarczy wrzucić do wrzątku na kilka minut i są gotowe. Skuś się czasem na zakup gotowego sosu w słoiku. Takie cudo wylewasz tylko na podsmażone kawałki kurczaka, indyka czy wołowiny, mieszasz i smakowite, dobrze przyprawione danie gotowe. I wreszcie, zamiast mozolnie kroić warzywa, spróbuj kupić świeże bukiety surówek dostępne w wielu sklepach w rozmaitych smakach. Kupując je na wagę, wybierasz dla siebie dokładnie taką porcję, jaką zjesz – nic się nie zmarnuje i nie zepsuje.