"Czas nie leczy ran" - rok po katastrofie...

Nie lubią, gdy określa się je mianem "wdów smoleńskich". Każda z nich w katastrofie sprzed roku straciła męża. Jak przetrwały ten najtrudniejszy rok w życiu?

Obraz

/ 5Joanna Racewicz

Obraz
© AKPA

Nie lubią, gdy określa się je mianem "wdów smoleńskich". Każda z nich w katastrofie sprzed roku straciła męża. Jak przetrwały ten najtrudniejszy rok w życiu?

Gdy dziennikarka Joanna Racewicz usłyszała pierwsze informacje o tragedii, była pewna, że to tylko awaria. „Miliony razy słyszałam, że tupolew to ruina, że wszystko się w nim psuje. Myślałam: Pękła opona, lądowali na podwoziu, może coś się urwało. Żadnej pewnej informacji. Telefon Pawła milczał. "Odbierz", błagałam. Potem tylko jedna myśl: Muszę jechać do Igora (syn - przyp. red.), zaraz, teraz, sama. Chciałam wsiąść do samochodu. Kolega mówi, że nie mogę jechać, że to niebezpieczne, a ja uparcie, że mogę i muszę. Potem ta informacja o trzech osobach, które przeżyły. Chwyciłam się tego jak ostatniej deski ratunku…” - opowiadała Małgorzacie Domagalik w wywiadzie dla magazynu „Pani”.
kg

/ 5Joanna Racewicz

Obraz
© AKPA

Z kolei w programie u Tomasza Lisa, nagranym dziewięć miesięcy po katastrofie, wyznała: „Czas nie leczy ran”. Przywołała też pierwsze zdanie, jakie złożył i wypowiedział jej syn Igor: „Mama jest, Igi jest, tata nie ma”. „I na to nie ma pogodzenia i zabliźnienia rany” - mówiła Joanna Racewicz.

/ 5Małgorzata Szmajdzińska, Aleksander Kwaśniewski

Obraz
© AKPA

Na dzień przed wylotem do Katynia Jerzy Szmajdziński obchodził 58. urodziny.
„Dałam mu buziaka i powiedziałam: Juruś życzę ci zdrowia i dużo siły. A on: dobrze Małgorzato, dobrze” - wspominała na antenie TVN24 Małgorzata Szmajdzińska.

„Mam żal w ogóle do świata, widzę wielką niesprawiedliwość, że nie ma już mojego ukochanego Jurusia” - powiedziała też Kamilowi Durczokowi.

/ 5Arakadiusz Rybicki

Obraz
© PAP/ Przemek Wierzchowski

Małgorzata Rybicka, żona Arkadiusza Rybickiego (na zdjęciu), dziewięć miesięcy po katastrofie w programie u Tomasza Lisa mówiła: „Ten czas był ciężką robotą nad stratą. Teraz myślę, że przyszedł etap akceptacji stanu rzeczy, że to się wydarzyło, że to jest nieodwracalne i że trzeba żyć dalej”.

/ 5Ewa Komorowska, Anna Czartoryska

Obraz
© AKPA

Ewa Komorowska w katastrofie straciła męża - wiceministra obrony narodowej Stanisława Komorowskiego. Pół roku po wypadku zorganizowała pielgrzymkę do Smoleńska.

„Pamiętam, jak staliśmy na płycie smoleńskiego lotniska, w słońcu. Sto siedemdziesiąt osób płakało razem… Ale następnego dnia niemal na wszystkich twarzach pojawiło się światło. Wróciliśmy jakby oczyszczeni” - powiedziała na łamach „Twojego Stylu”.
O pierwszej rocznicy mówi: „to czas na łzy”. Dodaje też, że smutek nie pyta o datę i przychodzi każdego dnia miesiąca...

kg

Wybrane dla Ciebie
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu