Blisko ludziCzy seks zawsze jest źródłem rozkoszy? Orgazm po polsku

Czy seks zawsze jest źródłem rozkoszy? Orgazm po polsku

Większość Polaków uprawia seks co najmniej raz w tygodniu. Z najnowszych badań wynika, że orgazmu częściej doświadczają mężczyźni. Aż 60 procent osiąga go za każdym razem. Tymczasem jedynie 23 proc. kobiet szczytuje podczas każdego zbliżenia. Jaki jest klucz do orgazmu Polek i Polaków?

Czy seks zawsze jest źródłem rozkoszy? Orgazm po polsku
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

Uprawiamy seks zazwyczaj kilka razy w tygodniu. Jak wynika z najnowszego badania Durex, spośród aktywnych seksualnie Polaków w wieku 18-55 lat - 21 proc. uprawia seks raz w tygodniu, 41 proc. 2-3 razy w tygodniu, a 18 proc. 4-5 razy w tygodniu. Codziennie kocha się 8 proc. Polaków – 6 proc. kobiet i 10 proc. mężczyzn.
Czy seks zawsze jest dla nas źródłem prawdziwej rozkoszy?

- Zarówno kobieta, jak i mężczyzna są zdolni do przeżywania orgazmów wielokrotnych. Niemniej kobiety fizjologicznie mają ku temu większą sposobność i mogą osiągać orgazm podczas jednego stosunku od 3 do 5 razy. Dochodzi do niego najczęściej podczas stymulacji łechtaczki na drodze albo masturbacji, albo seksu oralnego. Warunkiem do tego jest brak spadku poziomu podniecenia poniżej fazy plateau
Izabela Jąderek, seksuolog, terapeuta.

A jak jest w rzeczywistości? Wielokrotne orgazmy pozostają raczej w sferze… baśni. Jak pokazują wyniki ogólnopolskiego badania, podczas zbliżenia orgazmu za każdym razem doświadcza prawie 60 proc.mężczyzn i tylko 23 proc. kobiet. Ten upragniony moment rozkoszy trwa średnio od kilku do 25 sekund. Dla niemal co szóstego mężczyzny seks jest najczęstszym sposobem na osiągnięcie orgazmu. Podczas masturbacji łatwiej doświadcza go raptem 9 proc. Nieco inaczej wygląda to u kobiet – 18 proc. z nich osiąga szczyt przyjemności w pojedynkę.

Orgazm jak Yeti?

Ze swoich orgazmów bardziej zadowoleni są mężczyźni niż kobiety. 4 na 10 Polek udawało kiedyś orgazm. Co ciekawe, aż 23 proc z nich robi to prawie za każdym razem. Czy mężczyźni mogą udawać orgazmy? Tak, to nie mit! 13 proc. deklaruje, że zdarzyło im się upozorować szczytowanie.

Dla większej rozkoszy blisko 80 procent badanych wprowadziło do sypialni chociaż jedno urozmaicenie mające na celu zwiększenie intensywności przeżywanych orgazmów. Poszukujemy ich na różne sposoby. Najczęściej są to nowe pozycje seksualne, a także techniki i pieszczoty ciała. Około 1/5 Polaków sięga też po żele intymne oraz gadżety erotyczne. Jakie są inne sposoby na większą rozkosz w miłosnej alkowie?
- Żeby czerpać głęboką przyjemność z seksu, niezbędna jest akceptacja i znajomość swojego ciała. Nie bez wpływu są też kondycja fizyczna i sprawność, znajomość preferowanej formy dotyku i umiejętność zakomunikowania swoich potrzeb partnerowi. Zarówno w przypadku kobiet, jak i mężczyzn na jakość doznań mogą wpływać również ćwiczenia mięśni Kegla. Ważnym elementem umożliwiającym szczytowanie jest także wyzbycie się kontroli, brak zadaniowego podejścia do seksu, a skupienie się na doświadczaniu oraz satysfakcjonująca relacja z partnerem – mówi dr Daniel Cysarz, seksuolog, psychoterapeuta.

Bez wątpienia, orgazm jest dla Polek i Polaków ważnym elementem życia seksualnego. Ponad połowa uważa, że orgazmy służą zachowaniu dobrej kondycji fizycznej i psychicznej – jest to ich najczęściej wskazywana zaleta.

Ile osób, tyle sposobów na orgazm

Wpływ na poziom satysfakcji ze zbliżeń ma nie tylko nasza sprawność fizyczna, ale także akceptacja i poznanie swojego ciała, znajomość potrzeb oraz zakomunikowanie ich drugiej połówce. W doświadczaniu orgazmu ogromne znaczenie mają również nasze emocje. Czasem od spełnienia dzieli nas kilka kroków... Jak wspólnie otworzyć się na nowe doznania? Oto praktyczne wskazówki, jak znaleźć własną drogę na szczyt rozkoszy!
- Orgazm to wypadkowa gry miłosnej i bliskości. Bliskość w relacji dwojga partnerów wymaga umiejętności formułowania próśb wynikających z naszych potrzeb, jak i odpowiadania na prośby wynikające z potrzeb drugiej osoby. Jednym ze sposobów na jej budowanie może być po prostu rozmowa, której często w związku na co dzień nam brakuje – wyjaśnia seksuolog Izabela Jąderek.

W drodze do orgazmu ważne jest przede wszystkim poznanie własnego ciała oraz ciała drugiej osoby. Jak wynika z badań, choć 60 proc. Polaków nie boi się instruować swojej drugiej połowy, to 9 proc. wstydzi się mówić o swoich potrzebach, a 15 proc. nie wie, co może przybliżyć ich do orgazmu.
- Każdy z nas ma różne potrzeby i pragnienia, a sama seksualność zmienia się z biegiem czasu czy pod wpływem doświadczeń. Dobrym pomysłem jest też podejście do zbliżenia, jakby był to dla nas pierwszy raz. Możemy wówczas lepiej poznać siebie i bardziej świadomie czerpać przyjemność z kontaktu z partnerem – dodaje Izabela Jąderek.

"Wstydzę się, nie mogę, nie wiem, jak to zrobić, po co się wygłupiać." Czy kiedykolwiek pojawiały się takie myśli? Czas z nimi skończyć! Seks zaczyna się w głowie. Zamknij oczy i wczuj się w dotyk swojego partnera. Ustalcie wcześniej, że to on odpowiada całkowicie za twoją przyjemność. Uważnie obserwując reakcje twojego ciała, będzie wiedział, co robić. Nie zapomnijcie następnie o zamianie ról – dopiero wtedy będziecie mogli przełamać bariery.
- Często podchodzimy do seksu zadaniowo. Tymczasem to nie jest dobra droga i naprawdę warto skupić się tu i teraz, cieszyć się chwilą. Orgazm nie musi być wcale celem zbliżenia dwojga osób. Najważniejsza jest za to przyjemność, spełnienie swoich potrzeb, które nie za każdym razem wymagają perfekcji. Na tym właśnie polega miłosna gra dwojga osób – tłumaczy dr Daniel Cysarz.

Źródło artykułu:WP Kobieta
sekspozycje seksualneorgazm kobiety

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (148)