Dla innych jest inspiracją. Popularna trenerka przyznała, że sama cierpi na depresję
O tym, jak podstępną chorobą jest depresja, możemy się przekonać, przeglądając kolejne zdjęcia Alex na Instagramie. Na większości widzimy ją uśmiechniętą, wielokrotnie wspomina też o tym, co ją inspiruje i napędza do działania. Tym większym szokiem dla 80 tys. obserwujących jej konto osób musiała być dłuższa wiadomość, w której przyznała, że choruje na depresję.
- Zmagam się z depresją od długiego czasu. To jeden z powodów, dla którego uciekłam w tym roku na miesiąc do Tajlandii – opowiada na Instagramie. Szczere wyznanie instruktorki jogi wiele mówi na temat natury tej choroby.
- Mam wiele dobrych dni, dobrych tygodni, dobrych miesięcy… a potem nagle wszystko robi się szare. Jeszcze trudniej się z tego wyrwać, gdy wiem, że powinnam być ekstrawertyczna i dzielić się moim życiem i dniem za pomocą tej aplikacji, a tak naprawdę czuję się introwertyczką – wyznała Alex.
- Społeczeństwo nieustannie mówi nam, że powinniśmy odnaleźć swoją pasję i w każdej chwili życia szukać szczęścia, co staje się paraliżujące. Szczególnie, kiedy na świecie jest tyle nienawiści, bardzo trudno sprawić, by nie miało to na nas żadnego wpływu – dodaje po chwili. – Nie jesteście sami. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, tak wielu ludzi czuje niezadowolenie ze swojego życia, wywołane niewiarygodnymi oczekiwaniami co do tego, co nazywamy "szczęściem" – przyznaje.
Chora na depresję instruktorka nie pozostawia swoich fanów z tą smutną konkluzją. Na koniec daje kilka wskazówek co do tego, czym według niej jest szczęście. – Przestań je uogólniać, zacznij je chwytać w ciągu krótkich chwil. Szczęście to proces, który wymaga czasu. Zawsze będą przydarzać ci się gorsze dni. Ale być może uda ci się zamienić gorszy dzień w gorszą godzinę lub gorszą myśl, zamiast pozwolić jej przejąć kontrolę nad tobą. Na tym się skupiam. By kontrolować swoje reakcje i wybierać bycie silną – podsumowuje Alex.
Osoby chore na depresję często ukrywają swój stan psychiczny przed otoczeniem. Dla rodziny i znajomych mogą wydawać się radośni, pełni entuzjazmu, wewnątrz tocząc niewyobrażalnie trudny bój o każdy kolejny dzień. Depresja jest jedną z najczęstszych chorób na świecie, a Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że do 2030 roku stanie się chorobą najpowszechniejszą. Już teraz cierpi na nią około 350 mln ludzi, w tym około 1,5 mln w Polsce. Co więcej, depresja dwa razy częściej dotyka kobiety, a najbardziej narażone na nią są te w wieku 20-40 lat, czyli w okresie, w którym jesteśmy zmuszone myśleć o karierze, wychowaniu dzieci, utrzymaniu domu, a własne potrzeby, również te psychiczne, schodzą na dalszy plan.
Zobacz też: Objawy towarzyszące depresji