Długość mikro czyli gwiazdy, które doskonale wyglądają obcięte na łyso
W modzie od lat niepodzielnie królują półdługie włosy. Surferskie fale, lob, bob, wszystkie trendy uczesania wymagają przynajmniej 30-cm kosmyków. Gwiazdy kochają taką długość. Jest uniwersalna, można z niej wyczarować multum fryzur, a w razie potrzeby – jest co obcinać. Bo od czasu do czasu, w ich życiu lub karierze zdarza się taki moment, który wymaga pożegnania się z długą czupryną i zaprzyjaźnienia się z cięciem na rekruta, czyli bardzo, bardzo krótko. Na szczęście nie dla każdej kobiety oznacza to oszpecenie. Śmiem wręcz twierdzić, że Natalie Portman czy Anne Hathaway w wersji ultrakrótkiej wyglądają zdecydowanie lepiej, niż w długich włosach. Kto jeszcze trafił do naszego zestawienia?
Natalie Portman obcięła włosy na planie zdjęciowym, przed kamerą. Scena stała się jedną z najbardziej pamiętnych z filmu "V jak vendetta", który swoją premierę miał w 2005 roku.
Zobacz również:
Ciało jak z Photoshopa? Potrzebujesz jednego produktu
Czy opłaca się kupować drogie kosmetyki?
Gwiazdy notorycznie kłamią na temat swojej cery
Angelia Jolie
Zanim Angelina Jolie została świętą za życia, adopcyjną matką i ikoną walki z rakiem, walczyła głównie ze sobą i swoimi demonami. Objawiało się to ostrymi stylizacjami, namiętnymi pocałunkami z bratem na czerwonym dywanie, a także - ciekawymi rolami Na premierze filmu "Gia" Angie pojawiła się świetnej, krótkiej fryzurze i makijażu, o którym wolałabym zapomnieć.
Amber Rose
Amber Rose, modelka, bizneswoman, feministka ostro walczy o prawa kobiet. I pokazuje, że kobiecość nie oznacza blond włosów rodem z bajek Disneya. Ulatrakrótka, platynowa fryzura stała się jej znakiem rozpoznawczym.
Ruth Bell
Ruth Bell, podobnie jak Ania Rubik, przebiła się w świecie mody dzięki zmianie fryzury. O ile Rubik obcięła kilkanaście centymetrów, Bell poszła na całość. W androgynicznej fryzurze wygląda fantastycznie. Jako pierwszy docenił to dom mody Alexander McQueen.
Alek Wek
Ikona modelingu, pochodząca z południowego Sudanu była jedną z pierwszych czarnoskórych gwiazd wybiegu. Karierę zaczęła jako 18-latka i mówi się, że dzięki niej rozpoczęła się trwająca do dzisiaj dyskusja o standardach piękna w świecie mody.
Jessie J
Brytyjska wokalistka obcięła włosy w słusznej sprawie. W 2013 roku, w studio telewizyjnym pożegnała się ze swoimi długimi kosmykami. A cały akt miał na celu wspomożenie fundacji Comic Relief. Jessie tak bardzo spodobała się fryzura, że nosiła ją przez trzy miesiące. A potem, w 2015 roku ponownie ogoliła się na łyso.
Demi Moore
Rola "G.I. Jane" przyniosła Demi ogromną sławę. Aktorka na potrzeby filmu zgoliła włosy jak na rekruta przystało, a potem, na premierze filmu z dumnie podniesioną głową i Brucem Willisem u swego boku przeszła po czerwonym dywanie.
Charlize Theron
Południowoafrykańska gwiazda, ambasadorka marki Dior w 2012 roku wcieliła się w postać Furiosy z filmu "Max Mad: Na drodze gniewu". W tym celu ogoliła głowę. Premiera filmu miała miejsce w 2015 roku i do tego czasu blond pukle zdążyły odrosnąć, ale w czasie prac na planie zdjęciowym aktorka dumnie prezentowała swoje krótkie cięcie.
Anne Hathaway
W Hollywood mówi się, że aktorka, która dla roli da się oszpecić, z miejsca staje się kandydatką do Oscara. Hathaway, za rolę w "Les Miserables" zdobyła statuetkę, choć o oszepeceniu mowy być nie może. W krótkiej fryzurze wygądała bardzo charakternie. A gdy zapuściła grzywkę do złudzenia przypominała Audrey Hepburn.
Agyness Deyn
Brytyjka była swego czasu gwiazdą wybiegów. Projektanci kochali jej wyrazisty styl i platynową czuprynkę. Kilka lat temu Deyn zrezygnowała z modelingu. Ale nie rozstaje się ze swoją ulubioną, krótką fryzurą.
Cate Blanchett
Australijska aktorka jest uosobieniem elegancji. Podziwiamy jej role w filmach Woodye'ego Allena, staramy się skopiować jej styl. Choć pewnie niewielu było naśladowców, gdy w 2000 roku Blanchett zgliła głowę do roli w filmie "Niebo". Szkoda.
Sinead O'Connor
Gdyby producenci muzyczni nie naciskali w latach osiemdziesiątych na młodą wokalistkę, pewnie nigdy nie powstałby jej charakterystyczny wizerunek. Spece od muzyki chcieli, by Sinead miała blond włosy i nosiła krótkie spódniczki. Ona powiedziała: "Nie ma mowy" i tego samego dnia przyszła do studio obcięta na łyso. I jest jedną z niewielu dziewczyn, które zaczynały karierę w latach osiemdziesiątych i której imię i nazwisko nadal pamiętamy.
Jean Seberg
Lata pięćdziesiąte to czas kina francuskiej Nowej Fali i ogromna popularność zjawiskowej Jean Seberg. Jej krótkie blond włosy, obcięte na potrzeby roli Joanny D'Arc do dziś inspirują miłośniczki kina i francuskiego stylu, choć czuprynka powstała równo 60 lat temu!