DomJak ożywić ponury pokój? 5 sposobów na genialny efekt

Jak ożywić ponury pokój? 5 sposobów na genialny efekt

Jak ożywić ponury pokój? 5 sposobów na genialny efekt
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Photographee.eu

Ciemne i mało przyjazne wnętrze nie zachęca do tego, by spędzać w nim czas. Brak kolorów i światła często daje wrażenie przytłoczenia i optycznie pomniejsza przestrzeń. Jak zaaranżować pokój, by pozytywnie wpływał na nasz nastrój? Poznaj sprytne patenty.

Bez wątpienia jedną z rzeczy, która może potęgować ponury nastrój w domu, jest brak światła, a także "smutne" kolory ścian. Odsłonięte okna, duże lampy i efektowne dodatki wnętrzarskie to tylko niektóre pomysły na to, w jaki sposób można dodać pomieszczeniu więcej energii. Oto kilka inspiracyjnych trików, dzięki którym salon, sypialnia lub pokój dziecięcy znów zaczną cieszyć nasze oczy!

Wprowadź więcej światła i blasku

To, w jaki sposób rozmieszczamy lampy i gdzie kierujemy strumień światła, mocno wpływa na domową atmosferę. Aby nadać wnętrzu przytulny klimat, warto wiedzieć, które miejsca w pokoju powinny zostać podkreślone za pomocą oświetlenia. Sufitowe lampy mogą zostać umieszczone w strefie łączącej kuchnię z salonem, np. nad stołem w jadalni. Jeśli chcemy wyeksponować ulubione książki, obrazy lub ładną ścianę, wybierzmy światło punktowe –skierowane jest w konkretne miejsce, a jednocześnie tworzy piękną grę cieni na ścianie. Ciekawym dodatkiem będą nowoczesne kinkiety dekoracyjne, oświetlenie łańcuchowe (np. modne cotton balls, girlandy), a także prawdziwe świece, dzięki którym pokój nabierze romantycznego charakteru.

Oświetlenie można wykorzystać tak samo jak pędzle i farby, których używamy do wprowadzenia konkretnej atmosfery w pomieszczeniu. Innym sposobem na to, by pokój nabrał blasku, jest operowanie lustrami. To sprytny zabieg, dzięki któremu pomieszczenie staje się optycznie większe i jaśniejsze. Zasada jest taka, że lustra poziome wydłużają przestrzeń, a pionowe dodają jej wysokości. Duża przesuwana szafa z lustrzanymi drzwiami sprawi, że przestrzeń znajdująca się za naszymi plecami zrobi się przestronna – zupełnie jakbyśmy mieli okna wychodzące na dwie strony. Dla wzmocnienia blasku możemy wybrać też lakierowane meble oraz designerski żyrandol z kryształkami – każdy z tych elementów wprowadzi nutkę lekkości i glamouru.

Obraz
© Kaboompics

Doceń, że "mniej znaczy więcej"

Uważa się, że ciepły, przytulny pokój to taki, w którym pełno babcinych przedmiotów czy pamiątek z podróży. Być może tak było kiedyś, ale we współczesnych wnętrzach wyznajemy zasadę less is more. Owszem, na pierwszy rzut oka minimalizm kojarzy się z surowością i ascetycznym klimatem. Gdy jednak przyjrzymy mu się bliżej, zrozumiemy że nadmiar przedmiotów bardziej przytłacza, niż ożywia przestrzeń. W sztuce prostoty chodzi o to, by sprytnie ukryć te elementy, które rozpraszają naszą uwagę, np. plątaninę kabli, kubki po napojach leżące na stoliku kawowym, stare czasopisma czy bibeloty zbierające kurz. Jeśli chcemy ożywić ponury pokój, musimy go przede wszystkim właściwie zorganizować.

Na początek rozejrzyjmy się po domu i pozbądźmy się wszystkiego, co bezużyteczne, nieestetyczne lub nie ma wartości sentymentalnej. Jeśli pokój będzie zagracony, "podobne zacznie przyciągać podobne". Wówczas niedbale rzucone ubrania szybko zamieniają się w stertę sięgającą sufitu, a kurz i pajęczyny zaczną kojarzyć się ze stuletnim mieszkaniem. Aby nie dopuścić do takiego stanu, warto wyrobić w sobie nawyk sprzątania i odkładania rzeczy na miejsce. Nauczmy dzieci, by zanosiły tornister od razu do swojego pokoju, a gdy dopijemy kawę, nie czekajmy z odniesieniem filiżanki do kuchni. Wbrew pozorom takie niuanse mają ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia.

Obraz
© Shutterstock

Pomaluj ściany na kolorowo

Jednym z najczęściej spotykanych kolorów w domach jest biel oraz szarość – ewentualnie czerń, jeśli mówimy o dodatkach. Taka aranżacja sprawia, że pomieszczenie wydaje się eleganckie, ale zbyt duże natężenie tych barw może dawać wrażenie monotonii. Dla przełamania tej tonacji warto sięgnąć po bardziej zdecydowanie odcienie, takie jak Czerwień Kubańska z palety Greinplast Ceramic, która dzięki swemu pobudzającemu działaniu idealnie pasuje do części jadalnej. Dobrym wyborem będzie energetyczna żółć (wspaniale łączy się z szarymi lub morskimi dodatkami), a także duet zieleni z fioletem, który w pokoju z otwartą kuchnią stworzy piękny, prowansalski klimat. Spośród palety Greinplast Ceramic proponujemy połączenie Dojrzałej cytryny oraz Róży alpejskiej lub Świetlistego bursztynu i Lawendowego różu.

Do malowania ścian wewnątrz domu najczęściej używa się farb ceramicznych, lateksowych lub akrylowych – takie uniwersalne produkty sprawdzają się w typowych wnętrzach takich jak salon czy sypialnia. Do wyboru mamy farby satynowe (o lekkim połysku), matowe (maskujące nierówności) oraz matowe ceramiczne (zawierające specjalną recepturę, która zapewnia odporność na szorowanie). Sufity najlepiej jest pomalować farbą antyrefleksyjną (np. Farbą Premium Antyrefleksyjną) która skoryguje niewielkie nierówności i wyeliminuje uciążliwe refleksy świetlne. Jeśli w domu mieszkają dzieci, duży pokój może być szczególnie narażony na różnego rodzaju otarcia i zabrudzenia. W tej sytuacji postawmy na farbę Greinplast Ceramic, która jest przeznaczona do używania w takich właśnie warunkach. Posiada 1. klasę odporności na szorowanie, a kolor zostaje na ścianie nawet podczas czyszczenia na mokro.

Obraz
© Adobe Stock | MIKHAIL OLYKAYNEN

Odśwież wygląd starych mebli

Jedną z rzeczy, która wpływa niekorzystnie na wystrój mieszkania, są stare, obdrapane meble. A gdyby tak pokryć je tapetą? W końcu moda na retro i recykling kwitnie, a media społecznościowe są prawdziwą kopalnią inspiracji. Niezależnie od tego, czy odziedziczyliśmy meble po babci, czy udało nam się upolować jakąś "perełkę" na targu staroci, sprawmy, by zachowała swój pierwotny klimat, a przy tym pasowała do nowoczesnych wnętrz. Jak to zrobić? Najpierw trzeba taki mebel dokładnie oczyścić i oszlifować. Pokrywanie mebli tapetą ma szereg zalet – jedną z nich jest to, że kiedy znudzi nam się stary wzór, bez problemu można zastąpić go nowym. Upiększając komodę, możemy puścić wodze fantazji i stworzyć pastelowe pasy, a stolik ozdobić wzorem przypominającym kamień, marokańską mozaikę czy skórę. Pamiętajmy, by dobrze przygotować podłoże – pokrycie musi trzymać się długo. Niektóre meble klejone z surowego drewna, np. bukowego lub sosnowego, a także płyty MDF musimy zagruntować środkiem niezawierającym rozpuszczalnika. W przeciwnym razie drewno wchłonie wilgoć i zmniejszy przyczepność kleju – użyjmy tego, który przeznaczony jest do tapet papierowych lub flizelinowych. Co ciekawe, tapety nadają się nie tylko na meble, ale również na własnoręcznie wykonane abażury.

Obraz
© Unsplash.com

Postaw na wzorzyste dodatki

Wyraziste nadruki, barwne kompozycje na tekstyliach i stylowe akcesoria potrafią tchnąć duszę w otaczającą nas przestrzeń. Nie bójmy się eksperymentować i przeglądajmy strony z katalogami w poszukiwaniu nowości. W modzie wnętrzarskiej mamy dziś wiele ciekawych propozycji, jak choćby przepiękne akcesoria boho – drewniane mozaiki, ścienne dekoracje z piór i muszelek, figurki rodem z wyspy Bali, a nawet dywany z egzotyczną roślinnością. Jeżeli wolimy coś bardziej klasycznego, postawmy na dekory w kolorze czerni, miedzi czy różowego złota, które wspaniale komponują się z dekoracyjnymi poduszkami z motywem liści lub holenderskich kwiatów. Możemy też połączyć drewnianą klasykę z elementami morskimi oraz industrialnymi. Szklane wazony i lampy będą stanowiły równowagę pomiędzy ciężkim drewnem a metalowymi meblami. I przede wszystkim, bawmy się kolorami – błękit, turkus, fuksja i butelkowa zieleń wnoszą do wnętrz mnóstwo świeżości. Dzięki nim pokój robi się o wiele bardziej przytulny, a pozytywny nastrój może w nim panować przez cały czas.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (7)
Zobacz także