Dominika Gwit w modnej sukience. Ten kolor to absolutny hit tego sezonu

Dominika Gwit zaprezentowała się na swoim koncie na Instagramie w wyjątkowo pięknym wydaniu. Aktorka, która jakiś czas temu wyznała, że mierzy się z potworną falą hejtu, nie traci dobrego humoru. Najnowsze zdjęcie, na którym pozuje z szerokim uśmiechem i w przepięknej stylizacji, jest tego najlepszym dowodem.

Dominika Gwit jest niezwykle aktywna w social mediach, a oprócz tego ma znakomity kontakt z fanami. Chętnie wchodzi z nimi w interakcje, a nawet doradza, między innymi w wyborach stylizacji. Jej najnowsze zdjęcie tylko udowadnia, że poczucie stylu ma we krwi.

Niestety wciąż najszerzej dyskutowaną kwestią jest waga Gwit. Aktorka w 2014 roku przeszła na restrykcyjną dietę i schudła tak bardzo, że niewiele osób było w stanie ją rozpoznać. Swojej metamorfozie poświęciła nawet książkę pt. "Moja droga do nowego życia".

Efekt jo-jo pojawił się jednak bardzo szybko, a aktorka nie tylko błyskawicznie wróciła do wcześniejszej wagi, ale znacznie przytyła. Od tej pory przekonuje, że w pełni akceptuje swoje ciało. Jednocześnie podkreśla, że cierpi na insulinooporność, boryka się z problemami z tarczycą i jest pod stałą opieką lekarza. Zaznacza także, że gdy dawna waga jej wróciła, wraz z nią wróciła także chęć życia i iskra w oku.

Nic więc dziwnego, że wiele kobiet zgłasza się do Gwit po modowe porady. Gwiazda doradza im w wolnym czasie, gdzie kupić sukienki czy inne części garderoby w rozmiarze XXL i większym. Sama chętnie pokazuje swoje stylizacje za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Obecnie instagramowy profil Dominiki Gwit śledzi 148 tys. użytkowników. jej najnowsze zdjęcie szczególnie przypadło im do gustu. Aktorka, która najczęściej wybiera sukienki i spódnice, zaprezentowała się właśnie w jednej z nich. Kobaltowy niebieski odcień idealnie pasuje do koloru włosów gwiazdy, a także jej cery. Nadruk niewielkich rozmiarów Gwit podkreśliła, sięgając po pomadkę w czerwonym odcieniu, a także malinowe baleriny idealnie korespondujące z kwiatowym motywem.

Gwit debiutowała na ekranie, gdy miała 21 lat. Zagrała wtedy jedną z głównych ról w głośnym filmie Katarzyny Rosłaniec pt. "Galerianki", który był początkiem dyskusji o sponsoringu w Polsce. Ale rozpoznawalność przyniósł jej kochany przez widzów serial pt. "Przepis na życie", w którym wcielała się w Zośkę.

Co ciekawe, aktorka nie ukończyła nigdy studiów kierunkowych, ale w 2012 roku zdała egzamin aktorski. Przed pandemią występowała przede wszystkim na deskach teatralnych, w spektaklach komediowych, m.in. w "Szalonych nożyczkach" oraz "Czarno to widzę".