Blisko ludziDonald Trump oskarżony o napaść seksualną. Odpowiedział w swoim stylu

Donald Trump oskarżony o napaść seksualną. Odpowiedział w swoim stylu

To kolejny raz, gdy dziennikarka oskarża Donalda Trumpa o molestowanie. I kolejny raz, gdy on używa tego samego argumentu.

Donald Trump oskarżony o napaść seksualną. Odpowiedział w swoim stylu
Źródło zdjęć: © East News
Marianna Fijewska

Donald Trump oskarżony o napaść na tle seksualnym

W ubiegły weekend magazyn "New York" opublikował fragmenty książki dziennikarki Elizabeth Jean Carroll. Kobieta opisała napaść seksualną, której miał dopuścić się wobec niej Donald Trump. Do zdarzenia miało dojść w latach 90. w domu handlowym Bergdorf Goodman na Manhattanie. Zgodnie z relacją dziennikarki, gdy nikogo nie było w pobliżu, Trump rzucił się na nią, przycisnąć do ściany i zgwałcił.

W odpowiedzi Biały Dom wydał oświadczenie, w którym nazwał oskarżenia dziennikarki "nierealistycznymi i nieprawdziwymi". Sam prezydent w rozmowie z portalem The Hill powiedział, że nigdy Carroll nie poznał i że "nie jest w jego typie". Dodał również, że kobiecie zależy jedynie na sprzedaniu swojej książki.

Internauci zareagowali na tę wypowiedź z oburzeniem, pisząc o wielkim nietakcie ze strony prezydenta.

Warto przypomnieć, że to nie pierwsze tego typu zarzuty wobec Trumpa. W 2016 roku dziennikarka Natasha Stoynoff oskarżyła go o molestowanie. Polityk odpowiedział wówczas w bardzo podobny sposób, mówiąc: "Uwierzcie, że ona nie byłaby moim pierwszym wyborem".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (21)