Dziecko w przedszkolu. "Drugi dzień i nie chce iść"

"Drugi dzień w przedszkolu i nie chce iść" - pisze matka na forum portalu Kafeteria. "Córka 3 lata, ryczy i nie chce. Z synem problemu nie miałam. Co teraz? Cholera! Help!".

Kobieta nie jest jedyną matką, która boryka się z takim problemem. Jest on znacznie częstszy, niż mogłoby się wydawać. Internautki postanowiły podzielić się swoimi radami na temat tego, co robić w takiej sytuacji.

"Przetrwać ten czas, uśmiechać się do dziecka, okazywać spokój i robić swoje" - pisze jedna z nich. Kolejna dodaje: "Zrobić jakiś rytuał pożegnania (noski, żółwik itp). I nie ulegać jak ryczy. W prywatnych przedszkolach panie mają mniej dzieciaków pod opieką, więc są w stanie ryczących urabiać i przechytrzyć. Ale w publicznym nie ma zmiłuj. Każdy musi to przetrwać".

Choć pojawiły się komentarze, że odwracanie się na pięcie i zostawianie dziecka samego może być zbyt "brutalne", internautki przypomniały, że zbytnie rozczulanie się nad swoją pociechą też nie doprowadzi do niczego dobrego.

"W 1. klasie mojego syna była dziewczynka, która przez dwa tygodnie przychodziła do szkoły z mamą i mama przez wszystkie lekcje musiała siedzieć z tyłu - inaczej młoda dostawała histerii, a miała 7 lat... Chuchanie i dmuchanie w niczym nie pomoże, przedłużanie pożegnań również".

Kobieta dodaje, że jej młodsze dziecko polubiło przedszkole dopiero po pół roku. Wcześniej za każdym razem był płacz i ryk, ale matka nie zrezygnowała z odprowadzania dziecka do placówki. Jak pisze, opłaciło się. A jakie są wasze przygody z dziećmi w przedszkolach? Macie swoje sprawdzone sposoby?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl