Dziennikarka polskiego portalu zmieszana z błotem. Skrytykowała Google

Dziennikarka portalu o tematyce technologicznej została zalana falą hejtu po tym, jak skrytykowała w swoim tekście tłumacza Google i urządzenie stosujące autokorektę. "Feminazistka" to najdelikatniejsze, co przeczytała na swój temat.

Matylda stała się obiektem ataku internautów
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Paulina Brzozowska

Matylda Grodecka pracuje w portalu "Spider's Web", który zajmuje się opisywaniem nowinek technologicznych i popularnonaukowych. Redaktorka opublikowała tekst, w którym dobitnie wyraziła swoje niezadowolenie z powodu autokorekty w większości urządzeń i tłumaczu Google. Zdaniem Grodeckiej są seksistowskie.

"Dokonawszy szokującego odkrycia, że kobiety na tym świecie istnieją, Google zaczął zmieniać część swoich narzędzi, żeby dostosować się do tego zaskakującego faktu. Cieszę się z tego niezmiernie, bo już mnie szlag trafia. Wkurza mnie, gdy korekta w dokumentach podkreśla jako błąd jakieś słowo, tylko dlatego, że jest napisane w żeńskiej formie i proponuje jako wersję poprawną tę z męską końcówką. Jeszcze bardziej podstępna potrafi być autokorekta w Gboardzie. Ta też potrafi podmienić żeńskie końcówki na męskie, nie informując mnie o tym. Mimo że żeńska forma słowa jest jak najbardziej poprawna, a jej jedyną przewiną jest to, że jest no… żeńska" - pisze dziennikarka na łamach portalu "Spider's Web".

I chociaż kobieta na końcu tekstu dodaje, że niezmiernie cieszy się, że w Google zachodzą zmiany i większość form żeńskich w niektórych językach jest już uznawana za poprawne, to i tak spotkała się z hejtem.

Na Wykop.pl internauci dali upust swojemu niezadowoleniu. "Świeżo upieczona grafomanka ze spidersweb narzeka na płeć wyrazów w j. polskim", "Głupia c.pa jest akurat w formie żeńskiej", "Gdybym usłyszał, że będzie mnie operować osoba, która przedstawia się jako chirurżka, to poprosił bym od razu o zastrzyk z cyjanku", "Ja jestem oburzony, że ta baba jest tępa" - takich komentarzy pojawiła się ogromna liczba.

Jednakże Grodecka ani razu nie wspomniała, że chodzi jej konkretnie o nazwy zawodów i nieodmienne rzeczowniki. Autokorekta bardzo często podkreśla jako błąd nawet żeńskie formy czasowników, takie jak "zrobiłam", "przyszłam", "zadzwoniłam". W tym przypadku argument, że kobiece końcówki wyrazów są naszą fanaberią, zostaje niestety obalony. To żaden feminizm, a poprawna polszczyzna.

Najwyraźniej jednak w naszym kraju każdy artykuł, w którym autorka napisze, że kobieta jest w jakikolwiek sposób dyskryminowana, zostanie nazwana "feminazistką" i "głupią c.pą". Szkoda.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Będą się zachwycać rosołem. Wystarczy dodać jeden składnik
Będą się zachwycać rosołem. Wystarczy dodać jeden składnik
Kończy 91 lat. Tak wygląda dziś Brigitte Bardot
Kończy 91 lat. Tak wygląda dziś Brigitte Bardot
Wyszła za mąż. Suknia ślubna jak z marzeń
Wyszła za mąż. Suknia ślubna jak z marzeń
Wzięła udział w rozbieranej sesji. Wyszło inaczej, niż się spodziewała
Wzięła udział w rozbieranej sesji. Wyszło inaczej, niż się spodziewała
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się myć? Lekarka nie pozostawia złudzeń
Jak często powinniśmy się myć? Lekarka nie pozostawia złudzeń
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko