ModaDziesięć zasad ślubnej stylizacji

Dziesięć zasad ślubnej stylizacji

Dziesięć zasad ślubnej stylizacji

Podczas ceremonii ślubnej każda panna młoda chce wyglądać jak najlepiej. Tak jak np. Joanna . Liszowska. Aktorka sama ponoć nadzorowała projekt swojej ślubnej kreacji, w której miała wyglądać jak łabędź, lecz prezentowała się jak sen szalonego stylisty. Co zrobić, aby nie przesadzić ze ślubną stylizacją, czy zawsze mniej znaczy więcej i jak wyglądać wspaniale podczas tego najważniejszego dnia w życiu?

Podczas ceremonii ślubnej każda panna młoda chce wyglądać jak najlepiej. Tak jak np. Joanna . Liszowska. Aktorka sama ponoć nadzorowała projekt swojej ślubnej kreacji, w której miała wyglądać jak łabędź, lecz prezentowała się jak sen szalonego stylisty. Co zrobić, aby nie przesadzić ze ślubną stylizacją, czy zawsze mniej znaczy więcej i jak wyglądać wspaniale podczas tego najważniejszego dnia w życiu?

Welon, ozdobne spinki, piórka w koku i kwiatki przy skroniach, stroik, kilka sznurów drobnych perełek, kolczyki w uszach i bransoletki na przegubie dłoni. Malutki zegarek (panna młoda nie powinna się spóźnić na własny ślub), torebeczka na najpotrzebniejsze rzeczy i rękawiczki, bo są takie glamour i jeszcze pelerynka z atłasu. No i najważniejszy dodatek – bukiet! Dodatki i akcesoria, wykorzystywane przy ślubnej stylizacji mogą uatrakcyjnić lub całkowicie zepsuć wizerunek panny młodej. Postaw na umiar: co najwyżej dwa biżuteryjne dodatki i jeden mocny akcent – np. szarfa w pasie w kontrastowym kolorze, jak u Very Wang.

1 / 8

Pomaluj mój świat

Obraz
© Jupiterimages

Miło mieć nieograniczony budżet na ślubne przygotowania, lecz niestety, ekonomiczne ograniczenia to konieczność dla większości panien młodych. Niektóre oblubienice oszczędzają na dekoracji samochodu, inne – na upiększeniu samej siebie. Jednak doświadczeni styliści (jak i panny młode z doświadczeniem) potwierdzają: nie warto oszczędzać na dobrej wizażystce, która z najbardziej zestresowanej i niewyspanej panny młodej zrobi gwiazdę z okładki „Vogue”. Dobrze wykonany makijaż to gwarancja dobrego samopoczucia i świetnego wyglądu na zdjęciach. Poza tym – przez te kilka chwil ktoś zajmie się tylko Tobą, a to przecież bardzo przyjemne!

Agnieszka Podwysocka, stylistka ślubna i wizażystka radzi: - Makijaż, który musi przetrwać całą ceremonię ślubną, moc życzeń i całusów od gości a także całe wesele aż do rana, wymaga nie lada kunsztu. W tych wyjątkowych warunkach warto oddać się w ręce profesjonalnej wizażystki, która użyje sobie tylko znanych niezawodnych sposobów na to, abyś do samego rana wyglądała świeżo a wszystkie warstwy makijażu tworzyły integralną całość, która się nie rozwarstwi, nie zważy i nie spłynie. Skąd masz mieć pewność czy pani, której powierzysz to ważne zadanie Cię nie zawiedzie?

2 / 8

Welon czy woalka

Obraz
© Jupiterimages

Toczek czy wianek? Kilka metrów tiulu czy kilka centymetrów koronki? Dobierz ślubny welon nie tylko do charakteru imprezy (czy zwoje tiulu zmieszczą się w skromnym urzędzie stanu cywilnego?), Twojej sukni, ale też Twojej urody i stylu. Jeśli w ogóle rozważasz ślubne nakrycie głowy, zastanów się, czy długi welon nie będzie Ci przeszkadzał, czy toczek nie zsunie się z włosów, czy kapelusz nie będzie Cię postarzał i czy wianek (symbol niewinności) – nie będzie powodował złośliwych komentarzy pod Twoim adresem. Tym ostatnim się nie przejmuj – wypróbuj wszystkie opcje i zadecyduj, która najbardziej Ci odpowiada.

3 / 8

Pod ramię czy na bakier

Obraz
© Jupiterimages

Według najpopularniejszego w USA serwisu z poradami ślubnymi i weselnymi knot.com, suknie bez ramiączek są najczęściej kupowanymi modelami sukni ślubnych przez panny młode na całym świecie. Tymczasem, jest to jeden z najtrudniejszych fasonów, wymagający od panny młodej ciągłej uwagi i panowania nad wszystkimi częściami ciała. Nie ma nic gorszego niż widok panny młodej nerwowo podciągającej sobie górę usztywnionego gorsetu, w obawie przed mimowolną prezentacją toples. Nie wybieraj sukni ślubnej kierując się tylko modą. Podczas przymiarki wykonaj kilka przedziwnych ruchów: podskoków, pajacyków, wyskoków z rękami w górę i zobacz jak zachowuje się wtedy Twój biust. Być może będziesz potrzebowała sukni na ramiączkach. - Kilka tygodni przed ślubem warto umówić się na makijaż próbny. Wybierając suknię i dodatki zwróć przede wszystkim uwagę czy ich kolory współgrają z Twoją gamą kolorystyczną. Jeśli masz chłodny odcień skóry i włosów nie kupuj sukni i biżuterii w odcieniu ciepłym i na odwrót - radzi stylistka.

4 / 8

Bukiet czy trofeum

Obraz
© Jupiterimages

Niektórzy uważają, ze bukiet panny młodej służy nie tylko do ozdoby i (w odpowiednim momencie) rzucenia w tłum przyjaciółek. Bukiet jest po to, aby panna młoda opanowała nerwy: ściskanie łodyżek, skubanie kwiatków i listków, wyciąganie nitek z koronki otulającej bukiet – to bardzo relaksuje. Ty jednak zastanów się nad innym relaksującym gadżetem – nie ściskaj kurczowo bukietu i nie zasłaniaj się nim na zdjęciach jak tarczą. Jeśli upierasz się, by ciągle mieć bukiet przy sobie – wybierz taki, który jest opasany taśmą, którą możesz sobie przewiesić przez ramię, jak torebkę.

Kwiaty są dopełnieniem wizerunku panny młodej. Nie powinny być wybierane przypadkowo. Jeśli jesteś drobną, nieśmiałą kobietką o figurze i osobowości nimfy, raczej nie decyduj się dzierżyć w dłoniach sztywne, gęsto ubite berło z ledwo rozwiniętych róż. Pamiętaj również, aby kwiaty pasowały do twojej sukni i biżuterii stanowiąc z nimi integralną całość - mówi stylistka, Agnieszka Podwysocka.

5 / 8

Eksperyment: panna młoda

Obraz
© Jupiterimages

Nie próbuj niczego nowego – zwłaszcza kilka dni przed ślubem. Jeśli nigdy nie stosowałaś opalania natryskowego albo nie korzystałaś z zabiegu mikrodermabrazji – nie decyduj się na niego na kilka dni przed imprezą, bo nie wiesz, jak zareaguje Twoja skóra. Jeśli nigdy nie jadłaś owoców morza – akurat teraz ich nie próbuj: być może jesteś, jak wiele osób, na nie uczulona. Nie zmieniaj leków, ani kosmetyków. Przyzwyczajenie to druga natura, a to, co naturalne zawsze jest dobre.

6 / 8

Nie będę głodować

Obraz
© Jupiterimages

Presja wciśnięcia się w suknie ślubną dwa rozmiary mniejszą niż Twój własny powoduje, ze większość panien młodych jest przed własnym ślubem na ostrej diecie. Z czego najbardziej popularna jest: „Nic nie będę jadła”. Jeśli nic nie będziesz jadła, w najlepszym wypadku zemdlejesz kilka razy przed uroczystością oraz w jej trakcie, a jeden łyk szampana sprawi, że będzie Ci się kręciło w głowie. Jedz z umiarem, pij wodę i łykaj witaminy, a ostatecznie: zdecyduj się na rozmiar bieliznę modelującą sylwetkę.

7 / 8

Wyprostuj się

Obraz
© Jupiterimages

Jeśli nie chcesz, aby powtarzały Ci to wszystkie kobiety w rodzinie – sama włącz przypomnienie w swojej głowie. Zgarbiona panna młoda to przykry widok. Będziesz wyglądała na przytłoczoną stresem, a nie ogromnym szczęściem. Tak, prosta postawa z ściągniętymi łopatkami jest niewygodna, ale czego się nie robi, aby dobrze wyglądać.

8 / 8

Złoto do złota

Obraz
© Jupiterimages

Kilka technicznych porad: jeśli Twoja ślubna kreacja jest w odcieniu jasnej, niezłamanej bieli - nie decyduj się na żółte złoto. Perły i platyna wykluczą w tym wypadku kiczowaty efekt. Jeśli suknia ma lekko diamentowy połysk – w tym przypadku świetnie sprawdzi się srebro. Suknia w kolorze kości słoniowej będzie pasowała do biżuterii ze złota. Długo zastanów się, czy masz ochotę wystąpić tego dnia w biżuterii ze strasu lub plastiku. Tego dnia nie powinno Cię otaczać nic sztucznego.

Tekst: Aleksandra Pielechaty

urodapanna młodasuknia ślubna

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)