"Dziewczyna byłego męża chce moją suknię ślubną!". Absurd goni absurd
Użytkowniczka popularnego forum postanowiła wyżalić się internautom. Historia kobiety mogłaby posłużyć za scenariusz słodko-gorzkiej komedii. Spięcie z obecną dziewczyną byłego męża wywołało u kobiety ogromną frustrację, czemu trudno się dziwić.
Relacje z byłymi partnerami i ich obecnymi miłościami nie należą do prostych. Bardzo często rozwód czy rozstanie kończy się kompletnym brakiem kontaktu z drugą stroną. Innym razem, kiedy postanowimy zostać w przyjaźni, życie może nas wystawić na wiele prób, o czym przekonała się jedna z forumowiczek Reddit. Jej post szybko zdobył ogromną popularność - opisana historia nie mieści się w głowie!
Postanowili rozejść się w zgodzie i nadal utrzymywać kontakt
Kobieta opisała we wpisie swoją sytuację. Wraz z byłym już mężem postanowili rozejść się z klasą i zachować przyjacielskie stosunki. Para doczekała się pięcioletniego syna, dlatego też starali się dać dziecku dobry przykład i możliwie jak najmniej przykrych przejść związanych z rozwodem. Kiedy były mąż kobiety wszedł w nowy związek, internautka stwierdziła, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaprzyjaźnić się z nową miłością ojca jej dziecka - w końcu i tak będą się razem dość często widywać. Z kobietą szybko odnalazły wspólny język i byłe relacje nie stanowiły żadnej przeszkody. Wszystko układało się pięknie; do czasu.
"Chciała założyć moją suknię ślubną! Odmówiłam"
Podczas jeden z rozmów kobiet wyszło na jaw, że były mąż i jego obecna partnerka mają w planach ślub. Nagle przyszła narzeczona zapytała się, czy forumowiczka pożyczy jej... suknię ślubną.
"Musiała widzieć nasze zdjęcia z ceremonii. Zachwycała się suknią i wprost zapytała mnie, czy może w niej pójść do ołtarza!" - napisała użytkowniczka Reddit.
Zszokowana internautka powiedziała przyszłej pannie młodej, że jej to bardzo pochlebia, ale jest jednocześnie zszokowana i czuje się bardzo niekomfortowo. Oczywiście odmówiła użyczenia sukni. Narzeczona byłego męża strasznie się nadąsała.
"Zaczęła robić scenę w kawiarni i zdenerwowana wybiegła. Pół godziny później zadzwonił do mnie były mąż z zapytaniem co się stało. Wyjaśniłam wszystko i powiedział, że jest po mojej stronie, ale na tym się skończyło. Jego narzeczona zdążyła w tym czasie zszargać moje imię, obdzwaniając rodzinę i przyjaciół" - wyżaliła się kobieta.
"To nadwyrężyło nasze dobre kontakty"
Internautka wspomina, że musiała się jeszcze długo tłumaczyć przed wieloma osobami z całej sytuacji. W tym wszystkim ucierpiały mocno jej relacje z byłym mężem, a także stosunek pięcioletniego syna do ojca. Zagubiona forumowiczka nie wiedziała, czy postąpiła słusznie - komentarze innych użytkowników sprowadziły ją na ziemię. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że pomysł z pożyczeniem sukni jest po prostu przerażający i dziwny. Kobieta nie powinna czuć żadnych wyrzutów sumienia i absolutnie nie pożyczać ubrania.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.