Edyta Herbuś na premierze opery "Umarłe miasto". Co za klasa!
Ada Fijał, Grażyna Szapołowska i Olga Lipińska to tylko niektóre gwiazdy, które przybyły na premierę "Umarłe miasto" do Opery Narodowej. Nie zabrakło również Edyty Herbuś. Reżyserem tej trzyaktowej opery był przecież jej były partner, Mariusz Treliński. Tego wieczoru to właśnie ona uwodziła w seksownej kreacji.
Klasyczna czerń
Edyta Herbuś na tę okazję wybrała długą suknię z trenem ciągnącym się po podłodze. Przylegająca do ciała kreacja doskonale podkreśliła kształty aktorki. Klasyczna czerń idealnie wpisała się w elegancki klimat premiery.
Seksowny dekolt
Sukienka z odkrytymi ramionami i dekoltem w kształcie serduszka prezentowała się na Edycie naprawdę imponująco. Aktorka rozgrzała chłodne wnętrza opery sporą dawką seksapilu.
Maksimum stylu, minimum dodatków
Gwiazda wiedziała, że taka kreacja nie potrzebuje zbyt wielu dodatków. Dobrała do niej jedynie małą czarną kopertówkę. Uwagę zwracał jeszcze manikiur w kolorze ciemnej śliwki.
Lekkie fale i czerwień na ustach
W kwestii fryzury gwiazda postawiła na delikatne fale, lekko opadające na ramionach. Zwieńczeniem był makijaż z akcentem czerwonych ust, które dodały pikanterii tej stylizacji. Elegancko, zmysłowo i ponętnie. Edyta wyglądała jak prawdziwa diwa! Czy wam również podobała się w takim wydaniu?