Ekspertka miażdży Sablewską za panią Jolantę. "Nie ten kolor, nie ta długość"
Maja Sablewska jest od niedawna prowadzącą programu "10 lat młodsza w 10 dni". Bohaterka ostatniego odcinka, pani Jolanta, miała odwagę, by wyrazić niezadowolenie efektami swojej metamorfozy, co odbiło się głośnym echem w mediach. Teraz głos zabrała znana specjalistka w dziedzinie ubioru Dorota Wróblewska, która krytycznie oceniła stylizacyjne wybory Sablewskiej.
Uczestniczka programu Mai Sablewskiej była niezadowolona z metamorfozy 
Maja Sablewska jakiś czas zrezygnowała ze współpracy ze stacją TVN. Teraz na antenie Polsat Cafe prowadzi program "10 lat młodsza w 10 dni", którego tytuł jasno objaśnia koncepcję formatu. W szóstym odcinku bohaterką była pani Jolanta, która negatywnie oceniła efekty swojej metamorfozy, gdy stanęła przed lustrem. Ze łzami w oczach powiedziała szczerze, jak się czuje.
Bohaterka programu Mai Sablewskiej wyraziła jasno swoje niezadowolenie
– Masakra! Nie podobam się sobie. Naprawdę, nie podobam się sobie! Zobacz, jakie ja mam worki. No, zobacz, widzisz?! Makijaż tego nie przykryje. Buzia... Nie, nie podoba mi się, Maja. Normalnie się czuję, jakbym miała z milion lat. Okropnie! – skwitowała bohaterka programu. Na koniec dodała, że nie powie nawet najbliższym, kiedy będzie emitowany odcinek z jej udziałem oraz, że nie ma już zamiaru oglądać modowego show Sablewskiej.
Ekspertka powiedziała, co sądzi o stylizacji wybranej przez Maję Sablewską
Choć pani Jolanta skupiła się głównie na makijażu i wyglądzie twarzy, to znana ekspertka od ubioru i autoprezentacji – Dorota Wróblewska – postanowiła napisać na Facebooku parę słów na temat stylizacji, którą dla bohaterki programu "10 lat młodsza w 10 dni" wybrała Maja Sablewska. "Brawa dla bohaterki programu pani Jolanty, która wyraziła swoje odczucia i odważyła się powiedzieć, jak się czuje po metamorfozie". Kobieta ubrana była w połyskującą sukienkę w jasnym odcieniu limonki.
"Na szczęście sukienkę i buty zawsze można zmienić. To tylko stylizacja. Nie ten kolor, nie ta długość, złe buty, które skracają nogi i źle dobrany fason sukienki. Połyskujące materiały zawsze dodają jeden rozmiar. Do tego za mocny makijaż, który dodał lat. Można wyglądać nowocześnie, elegancko, ale najważniejsze, żeby nie przekroczyć granicy przebrania. Pani Jolanto, najważniejsze, że chce pani być sobą! Autentyczność jest najbardziej cenna" – czytamy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Skąd się Mai Sablewskiej bierze potrzeba epatowania nagością?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
