Ewa i Ewelina: dwa modele kobiecości
Figurę Ewy Farnej swego czasu komentowały wszystkie media. Nad jej wagą pochylały się śniadaniówki, bulwarówki i internet. A wokalistka zupełnie nie przejmowała się komentarzami. Podczas sylwestrowego koncertu Polsatu w Katowicach pokazała, że ma ogromny dystans do siebie.
Za kulisami katowickiej imprezy Farna doskonale bawiła się z Eweliną Lisowską. Dziewczyny robiły sobie zdjęcia i filmy, które później opublikowały w swoich kanałach social media. Na jednym z nich widać, jak Ewa przymierza spódnicę Eweliny. Niestety, jest w stanie założyć ją tylko na... udo.
Mistrzyni dystansu
Każda inna gwiazda pewnie uznałaby taki moment za żenujący i nigdy w życiu nie opublikowałaby podobnej fotki w sieci. Ewa nie tylko podzieliła się zdjęciem, ale też udostępniła film. Pokazuje na nim swoje zmagania ze spódnicą w rozmiarze XXS należącą do Lisowskiej.
Wzajemne komplementy
Lisowska nie pozostała dłużna koleżance i skomplementowała jej biust. "Ewa Farna ma fajne cycki," czytamy na Instagramowym koncie wokalistki.
Medialny trolling
Podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów Ewa Farna pokazała, że ma poczucie humoru i pozwoliła sobie na żart pod adresem Pytania Na Śniadanie. Na scenie pojawiła się w groteskowym makijażu, identycznym jak ten zaprezentowany kilka dni temu w śniadaniówce Telewizji Polskiej. Ciekawe, czy miała problemy z jego zmyciem po występie?