Głęboki dekolt i modny print. Melania Trump uwodzi na oficjalnym spotkaniu

Czego jak czego, ale wyczucia stylu Melanii Trump odmówić nie można. Pierwsza dama gdziekolwiek się pojawi, zawsze wzbudza zainteresowanie. Jej stylizacje to kwintesencja kobiecości. Na ostatnim spotkaniu z premierem Japonii udowodniła, że w wieku 47. lat można wyglądać i modnie, i seksownie.

Prezydent Donald Trump i pierwsza dama Melania Trump gościli w swojej letniej rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie premiera Japonii, Shinzo Abe i jego żonę, Akie Abe. Było to szóste oficjalne spotkanie prezydenta USA i premiera Japonii. Jak zwykle uwaga mediów skupiła się głównie na atrakcyjnej żonie Donalda Trumpa.

Co powiecie na lato w marynarskim stylu? Melania Trump była zdecydowanie na "tak". Na spotkanie z premierem Japonii wybrała pasiastą sukienkę midi z kolekcji hiszpańskiej marki Carolina Herrera. Kreacja została wykonana z elastycznego materiału, który podkreślił zgrabną sylwetkę pierwszej damy.

Kreacja zachwycała nie tylko modnym wzorem biało-czarnych pasków, ale też wyjątkowo kobiecym krojem. Górę stanowiły dwa przecinające się pasy materiału. Tymczasem dolna część sukienki to nic innego jak rozkloszowana spódnica. Swoją stylizację pierwsza dama uzupełniła białymi szpilkami. Zaskoczeniem był również fakt, że pierwsza para Ameryki trzymała się za ręce i wymieniała czułymi spojrzeniami. Taki widok był do tej pory rzadkością. Media spekulują, czy to jedynie manipulacyjna sztuczka czy przypływ małżeńskiej miłości.

Trzeba przyznać, że Melania Trump wykazała się nielada odwagą, stawiając na hiszpański dekolt. 47-latka wyglądała bardzo seksownie i kobieco. Nie każda z obecnie panujących pierwszych dam zdecydowałaby się na taką stylizację. Jak słusznie zauważył dr Janusz Sibora, ekspert od protokołu dyplomatycznego, Melania Trump "nie jest typem prezydentowej matkującej narodowi. Jest zredukowana do roli żurnala mód". Krótko mówiąc, przywiązuje większą uwagę do tego, jak wygląda, niż do zajmowania stanowiska w ważnych społecznie tematach.