Grażyna Torbicka wpadła na ciekawy pomysł. Namówiła mamę na zwierzenia
Od pewnego czasu u Grażyny Torbickiej mieszka jej mama Krystyna Loska. Przez kilka miesięcy obie dziennikarki nie mogły dojść do porozumienia w sprawie wspólnego zamieszkania, ale ostatecznie mama uległa namowom córki i zięcia, dzięki czemu razem celebrowali Boże Narodzenie.
26.01.2021 11:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krystyna Loska przez wiele lat była ulubienicą widzów. Była niedościgniona w swoim zawodzie, a jej uśmiech i sympatyczna uroda do tej pory są jej znakami rozpoznawczymi. Jednak w przeciwieństwie do kolegów i koleżanek po fachu, Loska pozostała w pewnej kwestii nieugięta – nigdy zbyt wiele nie zdradzała ze swojego życia prywatnego. Podobno teraz sytuacja ma ulec diametralnej zmianie.
Córka namówiła mamę na zwierzenia
Krystyna Loska od zawsze mocno wspiera swoją córkę Grażynę Torbicką. Odkąd mieszkają razem pod jednym dachem, obie kobiety stały się sobie jeszcze bliższe. Jeszcze niedawno emerytowana dziennikarka zarzekała się, że nie zamierza wyprowadzać się ze swojego mieszkania, ale pandemia i dłuższa rozłąka z córką sprawiły, że ostatecznie zgodziła się na pomysł córki oraz zięcia.
Grażyna Torbicka mimo panującej pandemii, cały czas pracuje. Jakiś czasu temu przeszła na tryb zdalny, aby jak najwięcej czasu spędzać ze swoją mamą. Dzięki temu obie panie mogą nacieszyć się swoją obecnością oraz nie muszą się nigdzie spieszyć. Torbicką zawsze fascynowały opowieści mamy o dawnych czasach i przeszłości, dlatego zdecydowała się na pewien plan.
Krystyna Loska z chęcią dzieli się z córką historiami ze swojej przeszłości, szczególnie pewnymi zdarzeniami, o których nigdy wcześniej nie wspomniała publicznie. Według "Na Żywo" Torbicka, chcąc w pełni zatrzymać wspomnienia mamy, postanowiła ją nagrywać, ale spotkała się z oporem.
"Grażyna ma zamysł nie tyle na wywiad-rzekę ze swoją mamą, co na wspólną, szczerą rozmowę. Jednak gdy powiedziała pani Krystynie, jaki ma plan, ta zaprotestowała. Nigdy nie lubiła prywatnych zwierzeń, zachowując klasę i dystans. Jednak uległa córce" - czytamy w tygodniku.
Wiele wskazuje na to, że w końcu obie panie doszły do porozumienia. Być może już niedługo pojawi się wspólna publikacja obu prezenterek.
