Gwiazdy i ich niedoskonałości
Badania mówią, że 80 proc. Polek jest niezadowolonych ze swego ciała, a osiem na dziesięć chciałoby w sobie coś poprawić. Niewiele pań powtórzy za Marią Peszek: „Kocham moje ciało, choć mam go niemało”.
Badania mówią, że 80 proc. Polek jest niezadowolonych ze swego ciała, a osiem na dziesięć chciałoby w sobie coś poprawić. Niewiele pań powtórzy za Marią Peszek: „Kocham moje ciało, choć mam go niemało”. Także polskie gwiazdy mają czasem problem z akceptacją swej fizyczności. Co działa na nie dyscyplinująco, a co mobilizująco? I jak cieszą się z własnej kobiecości?
Danuta Stenka
Danuta Stenka przyznaje, że z upływem czasu lubi siebie coraz bardziej. Aktorka w wywiadzie dla „Elle”’ mówi, że swoje ciało traktuje z pobłażliwością i wyrozumiałością, jak starego psa, który wzrusza, mimo że zaczyna być stary i brzydki.
„Lubię takie momenty, kiedy rejestruję nową usterkę, a na mojej twarzy pojawia się dobrotliwy uśmiech. Stoję przed lustrem i mówię - No, Stenka, posunęliśmy się znowu, kierunek "babcia" osiągany skutecznie”. Ma jednak do siebie dystans, a takie „komplementy”, jak mówi aktorka, wygłasza z duża dozą miłości i pobłażliwości dla samej siebie.
(alp/sg)