Ich romansem żyła cała Polska. Czym dziś zajmuje się Aneta Piotrowska?
Aneta Piotrowska i Rafał Mroczek poznali się na planie programu "Taniec z gwiazdami". Między dwójką od razu zaiskrzyło, choć zarówno aktor, jak i tancerka długo utrzymywali tę informację w sekrecie. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu. Jak potoczyły się losy Piotrowskiej?
Aneta Piotrowska i Rafał Mroczek wytańczyli sobie wygraną w trzeciej edycji "Tańca z gwiazdami". W czasie trwania programu głośno było nie tylko o talencie pary, lecz także tym, co łączy ją prywatnie. Uczucie, według widzów, było zauważalne gołym okiem. Niestety, pomimo odniesionego wspólnego sukcesu, para rozstała się kilka miesięcy po ostatnim występie w show. Przez pewien czas o Anecie Piotrowskiej w mediach nie pojawiały się żadne nowe informacje. Tancerka jednak w tym czasie nie próżnowała, o czym opowiedziała w "Dzień Dobry TVN".
Miała dość show-biznesowego światka. Wyjechała za granicę i poświęciła się pasji
Piotrowską mogliśmy oglądać jeszcze przez kilka kolejnych edycji tanecznego show. W pewnym momencie stwierdziła, że chce się skupić na karierze, z dala od polskich magazynów plotkarskich i całej celebryckiej otoczki.
- Po 11. edycji "Tańca z gwiazdami" dostałam propozycję z BBC, więc wyprowadziłam się do Londynu i tańczyłam w "Strictly Come Dancing" - wspomniała podczas odwiedzin w śniadaniówce.
Na Wielkiej Brytanii podróż się nie zakończyła. Anna Piotrowska udała się później do Stanów Zjednoczonych i Kanady, gdzie m.in. wystąpiła w musicalu. Potem w jej życiu nastąpił przełom.
- Wróciłam ze Stanów do domu rodzinnego na Kaszuby i później okazało się, że jestem w ciąży. To kompletnie przewróciło moje zawodowe plany, ale stała się cudowna rzecz - wyznała.
Zamieszkała w Trójmieście. Mówi, czym się teraz zajmuje
Mimo niespodziewanego zwrotu akcji tancerka postanowiła w pewien sposób kontynuować pracę, która związana będzie z jej największą pasją. To właśnie w Trójmieście otworzyła innowacyjny ośrodek.
- Inspirowałam się latami 80. Cenię Jane Fondę, Cindy Crowford. Połączyłam aerobik z ruchami tanecznymi. Moje studio jest stworzone dla każdego i w każdym wieku - podsumowała.
Tancerka dodała, że projekt powstał na bazie jej emocji oraz tego, za czym tęskni.
- Wiedziałam, że to musi być studio. Co jest na scenie? Światła. Wzięłam światło jako pierwszy faktor. Później ciepło, bo w USA chodziłam na hot jogę i uważałam, że to jest coś niesamowitego. Muzyka, bo towarzyszy na scenie i aktywność fizyczna - wyjaśniła Piotrowska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!