Znalazła się w centrum afery. Doniósł na nią polityk

Lokalny polityk z Czech próbował nakręcić aferę wokół Ewy Farnej. Mężczyzna wysłał donos na piosenkarkę do dużego portalu, sugerując, że przy jej koncertach bardzo zawyżane są koszty. Miało chodzić o setki tysięcy koron. Problem w tym, że niezbyt dokładnie przeczytał umowę.

Wokół gwiazdy rozpętała się w Czechach aferaWokół gwiazdy rozpętała się w Czechach afera
Źródło zdjęć: © ONS
Aleksandra Zaprutko-Janicka

Afera zaczęła się po tym, jak opozycyjny polityk jednego z czeskich miast, gdzie w tym roku ma zagrać Ewa Farna ze swoim zespołem, wysłał maila do portalu PrahaIN.cz, w którym wysunął pod adresem artystki zarzuty. Jego zdaniem gwiazda, jeżdżąc po Czechach, generuje ogromne koszty. W jego opinii zawyżone.

Mężczyzna sprawdził umowy, przekalkulował po swojemu i wyszło mu, że Farna "naciąga" czeskich podatników na setki tysięcy koron. Sprawa miała dotyczyć koncertów w trzech miastach, za które płacono z miejskiego budżetu (Ostrawy, Děčína i Sokolova). Czeski serwis dotarł do umowy pomiędzy urzędem tego ostatniego miasta a firmą obsługującą koncert.

Za występ 25 sierpnia 2025 r. honorarium miało wynosić 600 tys. koron + VAT (nieco ponad 100 tys. zł + VAT). Okazuje się, że miasto ma zwrócić także kwotę za dojazd. Ostatecznie Sokolov ma wypłacić Farnej 751 894 korony (w przeliczeniu 125 759 zł.)

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ewa Farna zaskoczona przez fankę dzień po porodzie

Portal PrahaIN.cz wziął się za rachunki, żeby potwierdzić, czy faktycznie mogło dojść do nadużyć. Okazuje się jednak, że skarżący się na gwiazdę polityk niezbyt dokładnie przeczytał umowę, jaką jej reprezentanci zawarli z miastem. Stwierdził, że gwiazda chce zwrotu kosztów dojazdu w kwocie 130 494 koron (blisko 22 tys. zł). Tymczasem kwota obejmuje nie tylko kilometrówkę, ale i niemały podatek VAT. Za sam przejazd miasto ma zapłacić w rzeczywistości około 21 tys. koron (w przeliczeniu 5,5 tys. zł).

"I tak nie słucham żadnej Ewy Farnej"

Warto tu podkreślić, że to cena nie za luksusową limuzynę, którą artystka zajedzie do Sokolova, tylko transport całego zespołu. Ewie Farnej w czasie koncertów towarzyszy bowiem ekipa licząca 20 osób, które też muszą dotrzeć z punktu A do punktu B. Umowy Farnej z innymi miastami zawierają podobne zapisy i kwoty.

Portal PrahaIN.cz skontaktował się z oburzonym politykiem. Dziennikarze w czasie rozmowy telefonicznej wyjaśnili mu logiczne błędy, jakie znalazły się w jego mailowym donosie do redakcji. Jak zareagował?

- O, to nie wymieniajcie mnie z nazwiska - poprosił dziennikarza. - Ale faktem jest, że płacimy za dużo. Tu nic się nie zmienia. Płacimy za dużo! Za to mógłby być basen dla dzieci - podkreślał. - I tak nie słucham żadnej Ewy Farny - skwitował sprawę polityk.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Materiały WP
Materiały WP © Materiały WP
Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Mateusz Damięcki o kłótniach w związku. "Chodzę naburmuszony"
Mateusz Damięcki o kłótniach w związku. "Chodzę naburmuszony"
Stewardesa uspokoiła płaczące dziecko. Nagranie hitem sieci
Stewardesa uspokoiła płaczące dziecko. Nagranie hitem sieci
Tak powinny pachnieć miejsca intymne. Ekspertka mówi wprost
Tak powinny pachnieć miejsca intymne. Ekspertka mówi wprost
Znani ojcowie w ogniu krytyki. "Nie przyjeżdżaj, zapłać alimenty"
Znani ojcowie w ogniu krytyki. "Nie przyjeżdżaj, zapłać alimenty"
Jej synowa jest znaną aktorką. Obie zagrały w "Heweliuszu"
Jej synowa jest znaną aktorką. Obie zagrały w "Heweliuszu"
Wyszeptała cenę. Mało kogo stać na taki zegarek
Wyszeptała cenę. Mało kogo stać na taki zegarek
Olejnik była ofiarą przemocy domowej. Nie ukrywa, co zgotował jej mąż
Olejnik była ofiarą przemocy domowej. Nie ukrywa, co zgotował jej mąż
Rok temu odbył się jej pogrzeb. Mało kto wie, na co chorowała
Rok temu odbył się jej pogrzeb. Mało kto wie, na co chorowała
"Nie możemy na siebie patrzeć". Mówi, co się dzieje na planie
"Nie możemy na siebie patrzeć". Mówi, co się dzieje na planie
Udawały lesbijki, dziś znów się całują. "Nie zrobiłyby tego bez zgody"
Udawały lesbijki, dziś znów się całują. "Nie zrobiłyby tego bez zgody"
Wiele osób nie wie, że takie imię istnieje. Nosi je tylko 11 Polek
Wiele osób nie wie, że takie imię istnieje. Nosi je tylko 11 Polek
Gretkowska o wywiadzie Nawrockiej. "Powiało mi grozą"
Gretkowska o wywiadzie Nawrockiej. "Powiało mi grozą"