Kocha swoje krągłości
Iskra Lawrence słynie z tego, że kocha swoje krągłości. Jedna z najpopularniejszych modelek plus size robi zawrotną karierę, motywując innych do tego, aby akceptowali siebie takimi, jacy są. Tym bardziej dziwi jedno z ostatnich zdjęć, jakie wrzuciła na instagramowy profil. Na fotografii jest tak wyretuszowana, że ciężko ją rozpoznać.
Modelka zrobiła psikusa fanom
Modelka plus size zamieściła w sieci zdjęcie sprzed sześciu bądź siedmiu lat. Pozuje na nim w samej bieliźnie, a zdjęcie poddano takiej obróbce, że straciła rozmiar XXL, którym tak się szczyci. Lawrence przyznała, że kiedyś chciała tak wyglądać, bo wydawało jej się, że tylko dzięki takim zdjęciom dostanie pracę.
Kiedyś chciała tak wyglądać
Angielska gwiazda zyskała popularność po tym, kiedy pozowała w bieliźnie na niewyretuszowanych zdjęciach. Mimo tego wolałaby, aby jej fotografie były edytowane, żeby trudno było ją na nich rozpoznać. Pochwaliła się tak przerobionymi zdjęcia na Instagramie i opatrzyła je podpisem: "Może zastanawiasz się, kto to ta przypadkowa blondynka… Otóż to ja!".
Gwiazda apeluje o rozwagę
"Wyglądam tutaj inaczej też dlatego, że nosiłam mniejszy rozmiar. Ale główna różnica? Spójrzcie na ten retusz! To nie moja skóra, to komputer!" – pisała w komentarzach. Lawrence myślała, że duża liczba zleceń, które posypią się na nią przez takie zdjęcia, da jej szczęście i satysfakcję. Okazuje się, że patrząc na tak przerobione fotografie, poczuła się ze swoim ciałem jeszcze bardziej niepewnie.
Nie ma ideałów
Brytyjka zaapelowała do swoich fanek, aby nigdy nie porównywały się do nierealnych zdjęć. "Ideałów nie ma, więc próba doścignięcia ich sprawi, że będziesz nieszczęśliwa" – napisała pod zdjęciem. "Twoje niedoskonałości czynią cię kimś wyjątkowym i magicznym" – dodała.