Trwa ładowanie...

Izabela Janachowska nie lubiła dzieci. Odpowiedziała na nurtujące pytanie

Synek Izabeli Janachowskiej, Christopher, ma już 7 miesięcy. Z tej okazji mama odpowiedziała na kilka ważnych pytań. Okazuje się, że nie jest fanką dzieci i nie uważa, że dziecko powinno być zawsze przy matce.

Izabela Janachowska nie lubiła dzieci. Odpowiedziała na nurtujące pytanieŹródło: ONS.pl
d4drjsk
d4drjsk

Izabela Janachowska jest mamą od 7 miesięcy. I od tego czasu nieustannie odpowiada na pytania: "A gdzie dziecko?". Janachowska nie ma sztabu niań i guwernantek, ale może liczyć na pomoc mamy. Dlatego od czasu do czasu pozwala sobie na wyjazdy z mężem lub koleżankami.

Niezastąpiona babcia

Ilekroć na Instagramie publikuje zdjęcia z takich wyjazdów, pojawiają się sugestie, że powinna wszędzie zabierać ze sobą syna. Zupełnie nie zgadza się z tym poglądem i tłumaczy go na swoim kanale na YouTubie.

Jeszcze w czasie ciąży Janachowska i jej mąż, Krzysztof Jabłoński, założyli, że narodziny dziecka nie mogą oznaczać, że już nigdy nie będą mogli spędzić czasu tylko we dwoje. I tego założenia konsekwentnie się trzymają. Rozważnie wybierają wyjazdy, na które zabierają synka i gdy uznają, że wypad jest zbyt ryzykowny, Chrisek, jak mówi o nim mama, zostaje w domu z babcią.

Babcia, zdaniem tancerki, jest świetną opiekunką i zaufanie, jakim ją darzy, sprawia, że może w spokoju relaksować się z mężem.

Izabela Janachowska powiedziała też, że nigdy nie lubiła dzieci, mało tego, przez długi czas nie zamierzała w ogóle być mamą. Jednak narodziny syna bardzo ją zmieniły. Teraz uważa, że nie ma nic bardziej rozczulającego niż obserwowanie relacji męża i syna, a narodziny dziecka okazały się momentem, który na zawsze scementował jej związek z milionerem, Krzysztofem Jabłońskim.

d4drjsk

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zrezygnowała z posiadania dzieci ze względu na ekologię. Aktywistka wyjaśnia powody

d4drjsk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4drjsk