GwiazdyJ. K. Rowling w obliczu ataku w Manchesterze

J. K. Rowling w obliczu ataku w Manchesterze

J. K. Rowling w obliczu ataku w Manchesterze
Źródło zdjęć: © Getty Images
25.05.2017 12:17, aktualizacja: 26.05.2017 23:10

Brytyjski dziennikarz jest poruszony treściami, które J. K. Rowling zamieszcza na swoim Twitterze w sprawie zamachu po koncercie Ariany Grande. Zarzuca pisarce atak na reporterów, którzy chcieli zrelacjonować fakty. Czy pisarka koncentruje się na niewłaściwym aspekcie sprawy?

Dziennikarz, Jack Pasobiec zwraca uwagę na J.K. Rowling, która po ataku w Manchesterze, atakuje postawę reporterów. Pisarka na swoim Twitterze zamieszcza wpis osoby, która cztery lata temu była świadkiem zabójstwa brytyjskiego żołnierza przez dwóch muzułmanów. Możemy przeczytać, że dziennikarze przyczyniają się do powiększenia traumy osób, biorących udział w tego typu katastrofach. Dziennikarze potrafią zrobić wszystko, by zyskać temat na artykuł i to się nie zmienia. W swych działaniach dopuszczają się czegoś o wiele gorszego niż nachalność. Media – kontynuuje – zamiast przyczynić się do pomocy poszkodowanym, dokładają im cierpień.

Obraz
© Youtube.com

J. K. Rowling jest za otwarciem granic dla imigrantów oraz uchodźców. Osoby, które są przeciw nazywa rasistami. Atakuje dziennikarzy, którzy pisali na temat wybuchu w Manchesterze. Dziennikarz rozumie punkt widzenia powszechnie znanej pisarki. Relacjonowanie tego typu katastrof czy zamachów może być traumatyczne dla świadków czy członków rodzin. Jednak media – jak mówi – nie powinny tego ukrywać tylko dlatego, że to może być przykre w odbiorze. Ich zadaniem jest mówić o faktach, prawdzie, atakach wymierzonych w ludzi, w dzieci „Czy powinni nie ujawniać tego, co się dzieje?” - pyta Jack Pasobiec.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także