Jada Pinket Smith chce chronić swoją 18‑letnią córkę Willow. To nie jej nie ufa
Jada Pinkett Smith uchodzi za jedną z najbardziej wylewnych gwiazd Hollywood – nie boi się mówić o swoich uzależnieniach, problemach małżeńskich czy intymnych szczegółach ze swojego życia. Tym razem wyjaśniła, dlaczego chroni swoją córkę przed mężczyznami.
18.01.2019 | aktual.: 21.01.2019 19:46
W ostatnim odcinku programu "Red Table Talk" Jada Pinkett Smith rozmawiała z Lisą Van Allen, jedną z kobiet oskarżających muzyka R. Kelly’ego o przemoc na tle seksualnym. Towarzyszyły im ich córki – 18-letnia Willow Smith i 16-letnia Akeyla, córka Van Allen.
W programie poruszono temat dokumentu "Surviving R. Kelly", w którym byłe partnerki muzyka, w tym jego była żona, oskarżają go o molestowanie seksualne oraz przemoc – fizyczną i psychiczną. Nawet jego własna córka nazwała go "potworem".
Pinket Smith, która w swoim programie sama przyznała się do seksoholizmu, nie ukrywała, że była wstrząśnięta oglądaniem relacji ofiar Kelly’ego. Oglądanie dokumentu razem z Willow było dla nich obu cenną lekcją. 18-latka przyznała, że kiedyś nie rozumiała, dlaczego mama chce ją za wszelką cenę chronić. Dopiero wysłuchanie ofiar przemocy na tle seksualnym pomogło jej zrozumieć jej motywy.
– Zrozumiałam, dlaczego moja mama była – i wciąż jest – aż tak nadopiekuńcza. Kiedy byłam młodsza, to było dla mnie zagadką. Chciałam koniecznie wiedzieć, czym jest to tajemnicze wielkie zło. Tak naprawdę to nie chce się tego wiedzieć, naprawdę nie chce – skomentowała 18-latka.
– Przeprowadziłam z Willow wiele rozmów. Tłumaczyłam, że nie dbam o to, że patrzy na kogoś jak na starszego brata i mu ufa. I tak nie powinna zostawać z nim sama. Mówiłam, że to nie jej nie ufam – tłumaczy aktorka. Podkreśliła, że to, że nastolatka kończy 17 czy 18 lat i jest dorosła to tylko wrażenie, w dodatku złudne.
Źródło: Metro
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl