Jak dbać o dłonie? Stop przykrym efektom przedświątecznych przygotowań!
Najpierw pojawiają się zaczerwienienia, później szorstkość, aż w końcu przesuszona skóra, jak gdyby zupełnie nieczuła na działanie jakichkolwiek nawilżających balsamów. Do uzyskania efektu spracowanych dłoni wcale nie trzeba wielotygodniowej pracy. Zwykle wystarczają tu intensywniejsze porządki, np. w ramach przedświątecznych przygotowań. Zimą, a zwłaszcza teraz – na chwilę przed świętami – dłonie wymagają wzmożonej ochrony, która zapobiegnie nie tylko uporczywemu pieczeniu, ale i mało estetycznemu wyglądowi. Co zrobić, aby dłonie były równie piękne, co świąteczny manicure?
Najpierw pojawiają się zaczerwienienia, później szorstkość, aż w końcu przesuszona skóra, jak gdyby zupełnie nieczuła na działanie jakichkolwiek nawilżających balsamów. Do uzyskania efektu spracowanych dłoni wcale nie trzeba wielotygodniowej pracy. Zwykle wystarczają tu intensywniejsze porządki, np. w ramach przedświątecznych przygotowań. Zimą, a zwłaszcza teraz – na chwilę przed świętami – dłonie wymagają wzmożonej ochrony, która zapobiegnie nie tylko uporczywemu pieczeniu, ale i mało estetycznemu wyglądowi. Co zrobić, aby dłonie były równie piękne, co świąteczny manicure?
Bez rękawiczek ani rusz
Zdarzało się wam usłyszeć o agentkach, które bez rękawiczek obchodzą się nawet ze środkami dezynfekującymi do toalety? Jeśli nie wierzycie im na słowo, spójrzcie na ich dłonie. Zazwyczaj przypominają ręce starszych pań – wiele do życzenia pozostawia nie tylko koloryt naskórka, ale i ich jędrność. Niestety, częste moczenie dłoni i kontakt ze środkami czyszczącymi, w tym płynami do mycia naczyń, sprayami do kurzu czy preparatami do mycia okien, niszczy skórę dłoni znacznie szybciej, niż byśmy tego chciały.
– Samo częste mycie zasadowymi mydłami i korzystanie z płynów dezynfekujących wymywa z naskórka lipidowe spoiwo, które chroni skórę przed odwodnieniem. Jeśli dojdzie do tego kontakt z detergentami, sytuacja będzie się pogarszać, może dojść do podrażnień – przestrzega Urszula Chodorska –Lema, kosmetolog z Centrum WellDerm. Na szczęście, jak to niektórzy mawiają, z każdego wyjścia są dwa wyjścia. Jeśli chcesz zapobiec niszczeniu skóry dłoni, albo zmuś do sprzątania kogoś innego, albo zakładaj ochronne rękawiczki. Pamiętaj o tym, by stosować je nie tylko podczas zmywania naczyń, ale i wtedy, kiedy ścierasz kurz, czyścisz okna czy myjesz podłogi.
Bariera ochronna
Czy stosowanie rękawiczek wystarczy? Z pielęgnacją dłoni jest trochę jak z oczyszczaniem twarzy według koreańskiej rutyny. Słynące z pięknej cery Azjatki nie wyobrażają sobie poprzestawać na stosowaniu wyłącznie jednego produktu do oczyszczania. Najpierw zmywają makijaż, a po demakijażu fundują twarzy mycie odpowiednim środkiem, który usuwa resztki make-upu i przygotowuje skórę do kolejnych działań. Niech dwuetapowa będzie także twoja ochrona dłoni.
Jeżeli nawet używasz rękawiczek, nie zapominaj o stosowaniu ochronnego kremu. Nakładaj go każdorazowo po umyciu rąk, a także w ciągu dnia, kiedy masz sporo pracy. Najlepiej wybieraj wówczas odżywczy krem z gliceryną i silikonem. – Taki zestaw tworzy na skórze film ochronny przed szkodliwymi czynnikami i zapobiega odparowywaniu wody – tłumaczy Urszula Chodorska –Lema.
Natłuszczanie
Choć spracowane dłonie rzeczywiście wymagają częstego nawilżania, w okresie przedświątecznych przygotowań może okazać się ono niewystarczające. Zapewne nie raz i nie dwa zauważyłaś, że z zaczerwienionym i przesuszonym naskórkiem na radzi sobie nawet krem nawilżający z apteki. Dlaczego? – Jeśli płaszcz wodno-lipidowy na skórze naszych dłoni jest uszkodzony, woda bardzo szybko z niej odparowuje. Nawet najlepsze kremy nawilżające tego deficytu nie uzupełnią – wyjaśnia kosmetolog.
Urszula Chodorska-Lema radzi, by w takiej sytuacji w pierwszej kolejności skupić się na uszczelnieniu warstwy ochronnej skóry na dłoniach. Takie zadanie spełniają kremy z ceramidami, kwasami tłuszczowymi i trójglicerydami. Skutecznym rozwiązaniem jest także nakładanie na noc grubej warstwy kremu odżywczego i zakładanie na nią rękawiczek. Już po kilku nocach skóra dłoni odzyska pożądaną miękkość i gładkość.
Antyoksydanty także dla dłoni
Nigdy nie zapominajcie o tym, że nasz wiek zdradza nie tylko twarz, ale i dłonie. By zapobiec przedwczesnemu starzeniu się skóry najlepiej sięgać oczywiście po antyoksydanty, które nierzadko radzą sobie także z redukcją już powstałych uszkodzeń. Główną rolę w pielęgnacji anti-aging dłoni powinna odgrywać witamina C. – Szczególnie polecam serum z witaminą C. To silny antyoksydant, który bierze czynny udział w kolagogenezie, czyli odmładza skórę. – mówi Urszula Chodorska-Lema.
Co zrobić, kiedy konieczność użycia serum z witaminą C wiązałaby się z wizytą w drogerii, na którą akurat w danym momencie nie możesz sobie pozwolić? Oczywiście – sięgnąć po cytrynę. Sok z cytryny wystarczy wymieszać z oliwą z oliwek. To połączenie genialne w swojej prostocie: odżywia skórę, rozjaśnia drobne przebarwienia, wspiera proces regeneracji, a do tego wzmacnia płytkę paznokcia!
SPF dla dłoni
Ważnym elementem profilaktyki anti-aging, o którym powinnyśmy pamiętać także w pielęgnacji dłoni, jest ochrona przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Niestety, kiedy płaszcz wodno-lipidowy jest wypłukany, istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo przedwczesnego starzenia się skóry dłoni. Najłatwiej zapobiec mu regularnym, codziennym stosowaniem kremu z filtrem SPF, który chroni zarówno przed poparzeniami słonecznymi, jak i zmarszczkami oraz przebarwieniami.
Jeżeli pielęgnacja dłoni dotychczas pozostawiała wiele do życzenia, konieczna może okazać się już walka ze zmarszczkami czy odwodnieniem skóry. W takiej sytuacji jedynym wyjściem mogą okazać się już zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Redukcji zmarszczek oraz nawilżeniu skóry od wewnątrz sprzyjają np. mezoterapia z kwasem hialuronowym czy mikronakłuwanie Dermapenem z użyciem dobranego przez lekarza koktajlu dostosowanych do potrzeb substancji odżywczych.
Małgorzata Mrozek / Kobieta WP