Jakie są skutki uboczne farbowania włosów? Opuchlizna, łysienie, a nawet śmierć!
Czy farbowanie włosów jest bezpieczne? Większość kobiet nie zastanawia się nad ryzykiem, jakie może nieść za sobą nałożenie farby bez zrobienia wcześniejszej próby alergicznej. Tymczasem lekarze z Komisji Europejskiej apelują o rozsądek.
Czy farbowanie włosów jest bezpieczne? Większość kobiet nie zastanawia się nad ryzykiem, jakie może nieść za sobą nałożenie farby bez zrobienia wcześniejszej próby alergicznej. Tymczasem lekarze z Komisji Europejskiej apelują o rozsądek. Takie specyfiki mogą bowiem wywoływać poważne reakcje alergiczne, które czasami mają dramatyczne skutki.
Według ostatnich doniesień Komisji Europejskiej, do produkcji farb do włosów wykorzystuje się aż 36 potencjalnie niebezpiecznych chemikaliów. Badacze sądzą, że konsumenci nie są odpowiednio zabezpieczeni przed ich wpływem. W ciągu ostatnich paru miesięcy aż dwie Brytyjki zmarły wskutek alergii na farbę do włosów. Znane są też liczne przypadki silnego uczulenia na te produkty, nawet po latach stosowania.
O rozsądek apeluje dr Ian White, dermatolog ze Szpitala St Thomas w Londynie. Przeprowadził badania, z których wynika, że wiele substancji zawartych w farbach do włosów może silnie uczulać. Najbardziej niebezpieczne są szampony koloryzujące w odcieniach brązu i czerni, które trzymają się na włosach przez ok. sześć tygodni. Jeden z takich produktów zawierał aż sześć potencjalnie alergizujących substancji.
Niebezpieczne chemikalia często prowadzą do uczulenia. W efekcie odczuwa się pieczenie lub swędzenie skóry głowy. Często pojawia się łupież i wysypka. W rzadkich przypadkach puchnie twarz, wypadają włosy i pojawiają się problemy z oddychaniem. Jeżeli wystąpi wstrząs anafilaktyczny, czyli najbardziej dramatyczna reakcja alergiczna, farbowanie włosów może zakończyć się nawet śmiercią.
Od listopada 2011 roku na terenie Unii Europejskiej producenci mają obowiązek umieszczania specjalnych ostrzeżeń na opakowaniach farb. Przypominają, że każda osoba, która zamierza użyć produktu, powinna przeprowadzić najpierw próbę alergiczną na skórze. Jednak według dr White’a, to wciąż za mało. – Nowe ostrzeżenie, które zaleca Komisja Europejska, będzie wyraźniejsze i większe – mówi. – Obecnie nie chronimy konsumentów tak dobrze, jak powinniśmy. Ostrzeżenia muszą być tak widoczne, jak te na paczkach papierosów.
Obecnie szacuje się, że jedna na 50 do 100 osób farbujących włosy choć raz w życiu doświadczyła reakcji alergicznej. Dotyczy to nawet wiodących na rynku marek. W 2011 roku 38-letnia Julie McCabe została zawieziona do szpitala po tym, jak doświadczyła silnej reakcji alergicznej na farbę do włosów. Stwierdzono u niej zaburzenia akcji serca i uszkodzenia mózgu. Przez rok była w śpiączce, zmarła w listopadzie 2012 roku. Miesiąc temu media doniosły o tragicznej śmierci 17-letniej Tabathy McCourt, która zaczęła wymiotować i w końcu zemdlała krótko po tym, jak pofarbowała włosy. Kilka godzin później zmarła w szpitalu.
W żadnym z tych przypadków nie udowodniono, że użycie farby do włosów było jedyną przyczyną zgonu. Jednak prawnicy twierdzą, że do sądów wpływa coraz więcej spraw związanych z niepożądanymi działaniami tych produktów.
Co na to sami producenci? Stowarzyszenie Kosmetyków, Przyborów Toaletowych i Perfum (Cosmetic, Toiletry and Perfumery Association) informuje, że wszystkie farby do włosów przechodzą drobiazgowe testy. Przed wprowadzeniem produktu na rynek należy udowodnić, że nie jest on toksyczny lub rakotwórczy. Przypomina się też o tym, że u większości ludzi nie obserwuje się żadnych efektów ubocznych, a reakcje alergiczne dotyczą tylko niewielkiego procenta ludzi.
Jednak również producenci przypominają o konieczności wykonania próby alergicznej. Polega ona na tym, że 48 godzin przed farbowaniem nakłada się niewielką ilość specyfiku na skórę, np. na przedramię. Jeżeli po tym czasie skóra nie zacznie swędzieć i nie zaczerwieni się, można śmiało farbować włosy. Próbę należy wykonać za każdym razem, nawet jeżeli używamy jednej farby od wielu lat.
Tekst: na podst. The Daily Mail/(sr/mtr), kobieta.wp.pl