Jest data pogrzebu Antoniego Gucwińskiego. Hanna Gucwińska ma jedną prośbę do wszystkich

Antoni Gucwiński poświęcił całe swoje życie dla zwierząt. Polacy kojarzą go z programu telewizyjnego, w którym razem ze swoją żoną, opowiadał o życiu przeróżnych gatunków. To był strzał w dziesiątkę. "Z kamerą wśród zwierząt" było nadawane przez trzydzieści lat.

Wiadomość o śmierci Antoniego Gucwińskiego poruszyła Polaków. Jak się okazało, ostatnie chwile spędził w szpitalu, do którego trafił z powodu poważnych problemów z oddychaniem.

"Jak pytałam, czy wszystko w porządku, to mnie okłamywał, że czuje się świetnie. Znam go, nie chciał mnie martwić. Ale ja i tak przeczuwałam, że coś jest nie tak. A z dnia na dzień było coraz gorzej" - powiedziała żona Gucwińskiego, Hanna Gucwińska, w rozmowie z "Super Expressem". Kobieta podzieliła się również swoimi podejrzeniami, że przyczyną śmierci męża mogło być zakażeniem koronawirusem. Jednak jak na razie nie zna wyników.

O śmierci dowiedziała się z mediów, gdy dziennikarze zadzwonili do niej z prośbą o komentarz. Lekarze niestety nie poinformowali jej jako pierwszej.

Hanna Gucwińska była zasypywana również pytaniami na temat daty pogrzebu. Wdowa przez kilka dni nie potrafiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ nie wiedziała, kiedy szpital wyda ciało jej męża.

Teraz już wiadomo, że pogrzeb odbędzie się 17 grudnia we Wrocławiu. "Msza pożegnalna odbędzie się w katedrze wrocławskiej na Ostrowie Tumskim i rozpocznie się o godzinie 10. Uroczystości w świątyni potrwają do godziny 11:30, a godzinę później żałobnicy odprowadzą trumnę na Cmentarz Osobowicki. Antoni Gucwiński spocznie w Alei Zasłużonych" - można przeczytać w lokalnej "Gazecie Wrocławskiej".

Ponadto pojawił się ważny komunikat od pani Hanny - prośba, aby po pogrzebie nie podchodzić do niej z kondolencjami.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!