Jest singielką. Wprost mówi, co się za tym kryje
Anna-Maria Sieklucka przyznała, że wypadek, któremu uległa w przeszłości był punktem zwrotnym w jej życiu. To właśnie wtedy postanowiła rozpocząć pracę nad sobą. - Zaczęłam odkrywać, co to znaczy miłość do samej siebie - wyjaśniła.
Anna-Maria Sieklucka to aktorka, którą publiczność poznała dzięki roli Laury Biel w filmie "365 dni" oraz jego kontynuacjach. Produkcje, mimo licznych kontrowersji, zdobyły ogromną popularność na całym świecie. Obecnie artystka skupia się jednak na nowych wyzwaniach zawodowych - dołączyła do obsady serialu "Pierwsza miłość", prowadzi podcast w RMF FM, a w mediach społecznościowych regularnie dzieli się refleksjami i kulisami swojej pracy. Prywatnie przyznaje, że od ponad dwóch lat jest singielką - i jak podkreśla, to jej świadoma decyzja.
Dzień, który zmienił jej życie
W sierpniu 2023 roku Anna-Maria Sieklucka w rozmowie z Jastrząb Post ujawniła, że podczas treningu na siłowni doszło do wypadku - aktorka zerwała ścięgno Achillesa. - Ćwiczyłam na siłowni, miałam trzy miesiące przerwy, (...) zerwałam Achillesa. Może siłownia po prostu nie jest dla mnie - zdradziła wówczas w wywiadzie. Teraz w rozmowie z "Twoim Imperium" przyznała, że to właśnie ten moment był początkiem dużych zmian w jej życiu. W przeszłości aktorka była w długoletnim związku z reżyserem teatralnym Łukaszem Wittem-Michałowskim, jednak ich relacja nie przetrwała próby czasu.
Anna-Maria Sieklucka szczerze o aplikacjach randkowych i płatności "pół na pół" na randkach: "Jestem za równouprawnieniem!"
Dziś nie ukrywa, że życie w pojedynkę to jej świadomy wybór. - Dwa lata temu miałam wypadek - zerwałam ścięgno Achillesa. Musiałam uczyć się chodzić na nowo - dosłownie i w przenośni. Zaczęłam inaczej patrzeć na życie, przewartościowałam je. To był moment, w którym zrozumiałam, że moje dotychczasowe wartości już ze mną nie rezonują. I od tego momentu zaczęła się moja głęboka, wewnętrzna przemiana - przyznała aktorka. - Zaczęłam odkrywać, co to znaczy miłość do siebie samej. I każdej kobiecie szczerze takiego momentu życzę. To jest zupełnie inna jakość życia - podsumowała.
"Mam relacje, które polegają na wzajemności"
To nie pierwszy raz, kiedy Anna-Maria Sieklucka otwarcie mówi o swoim życiu w pojedynkę. W podcaście Piekielnie Szczere podkreśliła, że nie zamierza już dostosowywać się do oczekiwań innych i przekraczać własnych granic. Wyznała również, że na przestrzeni ostatnich lat zmieniła swoje podejście do relacji. - Dla mnie już nie istnieje słowo "związek", bo związek to dla mnie jest czymś, że jesteśmy tak, jesteśmy od razu uwiązani jakąś zależnością od siebie nawzajem. A dzisiaj moje życie kreuję tak, że mam relacje, które polegają na wzajemności, a w moim życiu wcześniej, uprzednio były związki - opowiedziała w przeszłości aktorka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl