Joanna Kulig z "Paszportem Polityki". Podczas gali nie zabrakło jednak wpadki

Joanna Kulig została laureatką "Paszportów Polityki" w kategorii "Film". Aktorka doceniona została za niejednoznaczną i wiarygodną rolę w "Zimnej wojnie" Pawła Pawlikowskiego. Nagrodę w jej imieniu odebrała Agata Kulesza. Jej koleżanka z branży przeczytała przemowę gwiazdy i dodała, że jest z niej bardzo dumna i z niecierpliwością czeka na jej powrót do Polski.

Osiągnięć Kulig nie udałoby się zliczyć na palcach ani jednej, ani dwóch rąk. W wieku 16 lat wystartowała w programie TVP 2 "Szansa na sukces". Aktorka została doceniona przez "New York Times" za rolę w "Sponsoringu" Małgorzaty Szumowskiej. W 2018 otrzymała Europejską Nagrodą Filmową w kategorii "najlepsza europejska aktorka" za pierwszoplanową rolę w "Zimnej wojnie". Kulig doceniona została również przez zagraniczne magazyny. Jej sesje zdjęciowe pojawiły się w tym roku m.in. w "Vanity Fair" oraz we francuskim "Elle".

Niestety, wszystko wskazuje na to, że opisywane osiągnięcia, które stanowią tylko ułamek artystycznego dorobku Kulig to zbyt mało. Transmitująca "Paszporty Polityki" stacja TVN w krótkim spocie, promującym nominowanych w kategorii "Film", podczas przedstawiania aktorki skupiła się bowiem na czymś zupełnie innym. Lektor zapowiadający postać Kulig podkreślił, że jednym z najważniejszych osiągnięć gwiazdy "Zimnej wojny" jest wyjątkowy seksapil. Czy naprawdę ktoś, kto dla lektora ten tekst napisał, sądził, że jedna z najlepszych polskich aktorek powinna zostać przedstawiona właśnie w taki sposób?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl