Julia Roberts w połyskującym kombinezonie na British Fashion Awards

Julia Roberts na tę specjalną okazję założyła kombinezon domu mody Armani. Czarna kreacja nie odkrywała zbyt dużo ciała, jedynie dekolt odsłaniał co nieco. Największą ozdobą kreacji był jej połysk – kombinezon pięknie mienił się w świetle reflektorów dzięki setkom naszytych na niego ozdobnych kryształków. Z daleka kombinezon wyglądał jak sukienka, dopiero kiedy Julia zaczęła kroczyć po czerwonym dywanie, prawda wyszła na jaw.

Kreacja Julii Roberts sama w sobie była jak biżuteria, nie wymagała wielu dodatków. Aktorka dobrała do niej jedynie duże turkusowe kolczyki przypominające zwisające z gałązki dzwonki. Całości dopełnił bardzo naturalny makijaż.

Julia Roberts pojawiła się w czarnym kombinezonie na rozdaniu British Fashion Awards. W londyńskim Royal Albert Hall nagrodzono najważniejsze osobowości mody, w tym Sarę Burton, Naomi Campbell i Giorgio Armaniego. Nagrodę projektantowi wręczała właśnie Julia Roberts, towarzyszyła jej Cate Blanchett.

Zapowiadając ze sceny nagrodę dla Armaniego, Roberts włożyła okulary, co nie umknęło fotoreporterom. Nieczęsto możemy zobaczyć aktorkę w takim wydaniu. Część gości gali wybrała wypożyczone kreacje, wpisując się w filozofię zrównoważonej mody.

Aktorka, która skończyła w tym roku 52 lata, nie ma problemu ze swoim wiekiem. Pięćdziesiątkę przyjęła "z otwartymi ramionami i wdzięcznością", jak opowiadała w wywiadzie dla "InStyle".

Jedyne, co ją przy tej okazji zaniepokoiło, to pytania dziennikarzy, którzy usilnie dopatrywali się w okrągłej rocznicy czegoś traumatycznego. "Czy ktoś przerabiał to z Georgem Clooneyem czy Bradem Pittem przed ich 50. urodzinami?" – pytała retorycznie aktorka w tym samym wywiadzie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl