Kanapy do salonu skórzane. Aranżacje i pielęgnacja
Wybór odpowiednich mebli wypoczynkowych do salonu może być nieco trudny. Ważny jest nie tylko ich rozmiar czy funkcje, ale również materiał wykonania. Chodzi przede wszystkim o wytrzymałość i łatwość w utrzymaniu w czystości. Kanapa skórzana będzie wymagająca, ale bardzo efektowna.
Kanapa skórzana do salonu – wady i zalety
Skóra naturalna jako materiał tapicerski może rodzić wiele kontrowersji w kwestii ekologii i praw zwierząt. Alternatywą jest ekoskóra, która, choć mniej trwała, świetnie imituje skórę naturalną, nie ujmując meblowi elegancji.
Meble z naturalnej skóry będą miały jednak kilka ważnych zalet. Skórzana kanapa w salonie, przy użyciu odpowiednich środków, będzie o wiele prostsza w utrzymaniu w czystości. Poza tym dzięki temu, że skóra oddycha, mebel przystosowuje się do temperatury i poziomu wilgotności powietrza w salonie (które zmienia się wraz z porą roku), a przez to nie traci swojego pierwotnego blasku i tekstury.
Wbrew pozorom w dotyku skórzana kanapa wcale nie jest taka zimna i nieprzyjemna, choć wizualnie może wyglądać dość surowo. Co ważne, jest także przyjazna alergikom, ponieważ nie gromadzi się w jej teksturze kurz.
Warto nadmienić, że skórzana kanapa to swoista definicja elegancji w dekoratorstwie. Wygląda luksusowo i drogo. Choć tu pojawia się wada – kanapy skórzane faktycznie do najtańszych nie należą. Jest to jednak inwestycja na długie lata.
Skórzana kanapa do salonu – modele, kolory
Możliwe, że wielu osobom skórzana kanapa w salonie kojarzy się głównie z myśliwskim domkiem na skraju lasu, gdzie w salonie roi się od wywieszonych na ścianach głów wypchanych zwierząt. Druga opcja to wnętrze typowego domu szefa mafii z polskich komedii gangsterskich lat 90.
Warto zerwać z tymi stereotypami. Skórzana kanapa może być bardzo ciekawym i eleganckim elementem wyposażenia salonu. Dlaczego? Dlatego, że kanapa skórzana może być barwiona na różne kolory: od białego, przez żółty, po odcienie zieleni, fioletu czy granatu. Dzięki temu można dopasować ją do ogólnej kolorystyki pomieszczenia albo postawić w kontraście do innych elementów wystroju.
Skórzana kanapa w salonie to również nie zawsze sofa z pikowaniem. W sklepach dostępne różne wzory skórzanych narożników, rozkładanych kanap czy nawet szezlongów.
Aranżacja salonu ze skórzaną kanapą
Skórzana kanapa nie narzuca stylu salonu. W zależności od koloru i modelu można wpasować ją w pomieszczenie zachowane w niemal każdym nurcie. Pasować będzie do stylu skandynawskiego, rustykalnego czy nowoczesnego.
Jeśli domownikom zależy na stworzeniu ciepłego pomieszczenia, to kanapę skórzaną mogą udekorować ciepłymi tekstyliami, na przykład wzorzystymi poduszkami czy przełożonym przez oparcie grubym pledem. Z drugiej strony chłodny nowoczesny wystrój podkreślą stonowane kolory oraz minimalizm w dodatkach otaczających taką skórzaną kanapę.
Natomiast, gdy celem urządzania salonu ze skórzaną kanapą jest uwydatnienie jej wytworności, to z pewnością pomogą meble z naturalnego drewna wysokiej klasy i elegancka ceramika.
Jak dbać o skórzaną kanapę?
Dłuższą żywotność skórzanym meblom zapewni ich odpowiednia pielęgnacja, rozważne użytkowanie oraz ustawienie.
W pierwszej kolejności warto pamiętać, żeby skórzana kanapa w salonie nie stała obok kaloryfera czy pod oknem. Ciepło emitowane przez grzejnik może wysuszyć skórę, przez co ta zacznie pękać. Podobnie może być z wodą deszczową, która zacina przez otwarte okno.
Jeśli kanapa ze skóry w salonie jest bardzo intensywnie użytkowana, to jej żywotność pozwolą przedłużyć kapy na siedzisko. Mogą być również skórzane (lub ze skóry syntetycznej) albo materiałowe.
Podstawowe czyszczenie kanapy skórzanej w salonie powinno odbywać się za pomocą delikatnej, lekko wilgotnej ściereczki, która skutecznie zbierze zalegający kurz. Ponadto w sklepach meblarskich nabyć można szereg preparatów do pielęgnacji mebli skórzanych wartych zakupu. Będą to renowatory bogate w olejki nawilżające skórę. Od czasu do czasu blasku skórzanej kanapie doda natarcie woskiem pszczelim i wypolerowanie wełnianą szmatką.
